"Po rozprawie, do której doszło 4 maja w Zurychu, Komitet Apelacyjny uchylił decyzję podjętą przez Komisję Dyscyplinarną FIFA w dniu 28 marca (...) Pomimo faktu, że Komitet Apelacyjny uważa zachowanie Lionela Messiego jako godne potępienia, dostępne dowody nie były wystarczające do stwierdzenia o winie. Wobec powyższej decyzji kary zawieszenia na cztery mecze oraz grzywny w wysokości 10 tys. franków szwajcarskich zostały zniesione" - napisano w uzasadnieniu.
Messi został zawieszony za rzekome – jak się okazało – obrażenie asystenta głównego sędziego Sandro Ricciego 23 marca w meczu eliminacyjnym z Chile (1:0) o awans do mistrzostw świata w Rosji 2018.
Gwiazdor Argentyny liniowemu arbitrowi Marcelowi van Gasse (zasygnalizował jego faul podczas dryblingu) miał powiedzieć - w wolnym tłumaczeniu - „ty skur...”. Po meczu nie podał mu ręki.
Van Gasse wyznał jednak po spotkaniu, że niczego wulgarnego nie usłyszał: - Po faulu popełnionym przez Messiego, który wydarzył się obok mnie pod koniec meczu, zobaczyłem, że narzeka podnosząc ręce do góry i coś mówiąc, ale tego nie zrozumiałem.
W pomeczowym protokole sędzia Ricci nie odnotował żadnej uwagi na temat rzekomej zniewagi. O nagranie wideo poprosił jednak szef sędziów w Ameryce Południowej, Brazylijczyk Wilson Seneme. Dopiero wtedy FIFA wszczęła postępowanie wobec asa argentyńskiej reprezentacji.
Co ciekawe, Komisja Dyscyplinarna FIFA decyzję o ukaraniu Messiego podjęła zaledwie sześć godzin przed meczem Argentyny z Boliwią. Bez niego w składzie „Albicelestes” przegrali 0:2.
Argentyna zajmuje dopiero piąte miejsce w eliminacjach o awans do mundialu. Bez Messiego mogłaby mieć ogromne trudności z zakwalifikowaniem się do rosyjskiego turnieju (awansują cztery drużyny, piąta zagra baraż).
Z Messim w składzie Argentyna wygrała pięć meczów i jeden przegrała (bramki: 9:4), a bez niego jeden wygrała, cztery zremisowała i trzy przegrała (bramki: 6:10).
Kolejność tabeli w strefie Ameryki Południowej po 14 kolejkach: Brazylia 33 pkt, Kolumbia 24, Urugwaj 23, Chile 23, Argentyna 22, Ekwador 20, Paragwaj 18, Peru 18, Boliwia 10, Wenezuela 6.
Gdyby FIFA nie anulowała karę Messiemu, nie zagrałby on w meczach z Urugwajem (wyjazd), Wenezuelą (u siebie) i Peru (u siebie). Mógłby wystąpić tylko w ostatnim meczu eliminacji – z Ekwadorem (wyjazd). Rozgrywki zostaną wznowione 31 sierpnia.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU