Do jednego z domów w Przyszowej w gminie Łukowica we wtorek wieczorem wezwana została karetka pogotowia, by ratować 60-leatkę, która została wielokrotnie ugodzona nożyczkami w szyję.
Ciężko ranna kobieta była nietrzeżwa. W oddechu miała 2 promile alkoholu.
– Pijaną ranną kobietę odnalazł wracający do domu 24-letni mężczyzna i to on wezwał pogotowie – relacjonuje aspirant Stanisław Piegza, rzecznik prasowy Powiatowej Komendy Policji w Limanowej. – Jak się okazało także on był mocno nietrzeźwy. W oddechu miał 3.2 promila alkoholu.
Funkcjonariusze policji, którzy zjawili się na miejscu tajemniczego zdarzenia, ustalili, że przed przybyciem pijanego 24-latka z pijaną 60-latką (2 promile alkoholu w oddechu) przebywał jeszcze inny młody mężczyzna. Nie można było go znalźć, ale nikt nie widział, by opuszczał dom. Przeszukanie budynku doprowadziło do odnalezienia 31-letniego mężczyzny, ukrywającego się w jednym z pomieszczeń budynku. W jego oddechu alkomat wykazał 2.8 promila alkoholu.
– Ponieważ nie było można ustalić przebiegu zdarzenia, bo wszyscy jego uczestnicy byli kompletnie pijani, funkcjonariusze zatrzymali obydwu młodych mężczyzn – informuje aspirant Piegza. – Zostaną przesłuchani kiedy wytrzeźwieją.
Jak podaje oficer dyżurny Powiatowej Komendy Policji w Limanowej, w środę w południe stan obydwu młodych mężczyzn zatrzymanych w Przyszowej, nadal uniemożliwiał kontakt z nimi.
Ten sam oficer poinformował również, że według danych posiadanych przez policję życie rannej kobiety nie jest zagrożone.