FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!
We Florynce, wieczór w poniedziałek, 27 kwietnia, ze stromej skarpy runął quad. Pojazd stoczył się po kamienistym stoku ponad 10 m., a wywracając się przygniótł kierującego mim mężczyznę mającego około 50 lat.
Alarm o groźnym wypadku dotarł około godz. 19 do oficera dyżurnego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Będący najbliżej miejsca zdarzenia druhowie z OSP Florynka, niestety nie mogli wyruszyć do akcji. Zdecydowały przyczyny techniczne, o czym z wielkim żalem piszą oni na swoim koncie facebookowym. Tam dodają także: "Miejmy nadzieję że taka sytuacja nie powtórzy się już więcej i już zawsze będziemy mogli wyjechać niosąc pomoc...".
Na pomoc rannemu wysłane zostały ochotnicze straże pożarne z pobliskich miejscowości: Białej Niżnej (gmina Grybów) i Berestu (gmina Krynica - Zdrój). Do Florynki przyjechały także zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Sącza i Krynicy - Zdroju.
W pobliżu miejsca wypadku bardzo szybko była również kareta Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzna, który tak pechowo kierował quadem, doznał bardzo groźnych urazów głowy i bioder. Ucierpiał też jego kręgosłup. Ciężko rannego 50-latka ambulans przetransportował do Szpitala Specjalistycznego w Gorlicach.
- Epidemia: Raport minuta po minucie. 23 242 nowe zakażenia. Zmarły 403 osoby
- Nowy Sącz na czarno-białych archiwalnych zdjęciach
- To znani sądeczanie z pierwszych stron gazet. Oni na co dzień goszczą w mediach
- Kiła, gruźlica, ospa… Na co chorowali mieszkańcy w 2019 roku
- Oto sądeczanie na fotografiach z dzieciństwa. Poznalibyście ich? [ZDJĘCIA]
- Zamawiaj do domu. Oto lista restauracji, które dowożą jedzenie w Nowym Sączu
