- Naszym planem minimum na mecz w Lesznie jest wywalczenie punktu bonusowego - podkreśla szkoleniowiec „Jaskółek” Paweł Baran. - Nie oznacza to jednak, że będziemy się ograniczali jedynie do celu minimum. W sporcie wszystko jest możliwe, dlatego przed meczem nie stawiamy się na z góry przegranej pozycji - dodaje.
Niewykluczone, że w zespole leszczyńskich „Byków” w niedzielę, po raz pierwszy w tym roku w ekstralidze, zaprezentuje się Emil Sajfutdinow. - To, czy Rosjanin będzie w składzie, czy też w jego miejsce pojedzie Peter Kildemand nie ma większego znaczenia, gdyż zespół z Leszna tak czy tak jest bardzo mocny. Paradoksalnie jednak występ Sajfutdinowa, który miał długą przerwę w startach mógłby być dla nas korzystny, często bowiem tak bywa, że zawodnik wracając na tor po długiej przerwie spowodowanej kontuzją nie prezentuje wysokiej formy - podkreśla Baran.
Jak już wspominaliśmy głównym celem „Jaskółek” w Lesznie będzie zdobycie punktu bonusowego. W pierwszym meczu w Tarnowie Unia pokonała swoją imienniczkę z Leszna 48:42. Oznacza to, że zespół tarnowski chcąc zainkasować bonus, w niedzielę może sobie pozwolić na porażkę nie większą niż różnicą pięciu punktów.
Tarnowianie do meczu wyjazdowego w Lesznie przygotowywali się metodą startową. - W tym tygodniu nasi zawodnicy mieli sporo startów w różnego rodzaju zawodach. Duńczycy występowali w ligach zagranicznych, z kolei nasi juniorzy w czwartek startowali w eliminacji Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Świętochłowicach, a jedynie w piątek Janusz Kołodziej i Piotr Świderski trenowali na torze w Krakowie. Nie raz już taka metoda przygotowania się do meczu wyjazdowego sprawdzała się, miejmy nadzieję że sprawdzi się także tym razem - z nadzieją powiedział szkoleniowiec „Jaskółek”.
We wspomnianym turnieju w Świętochłowicach juniorzy Unii Tarnów Patryk Rolnicki i Arkadiusz Madej zdobyli odpowiednio 9 i 8 punktów, zajęli 7. oraz 8. miejsce w zawodach i odpadli z dalszej rywalizacji. Bardzo dobry występ w lidze duńskiej (zdobył 16 pkt i był najlepszym zawodnikiem meczu) zanotował natomiast Mikkel Michelsen. Oby młody Duńczyk podobną formę zaprezentował się w niedzielnym meczu w Lesznie.
Przypuszczalne składy
Fogo Unia Leszno: 9. Piotr Pawlicki, 10. Tobiasz Musielak, 11. Peter Kildemand, 12. Nicki Pedersen, 13. Grzegorz Zengota, 14. Daniel Kaczmarek, 15. Bartosz Smektała.
Unia Tarnów: 1. Leon Madsen, 2. Piotr Świderski, 3. Kenneth Bjerre, 4. Mikkel Michelsen, 5. Janusz Kołodziej, 6. Patryk Rolnicki, 7. Arkadiusz Madej.
Sędziuje: Remigiusz Substyk (Solec Kujawski).
Komisarz toru: Aleksander Janas (Zielona Góra).