Zakopianka od Libertowa do Mogilan nie może śię doczekać rozwiązań na miarę Europy to jest dróg zbiorczych,wiaduktu z ul Zadziele.GDKIA przygotowuje budowę kładki która jest jak leczenie choroby wenerycznej pudrem.Kwoty które zostały wydane na projekty typu S.0.S I INNE bzdurne tablice,lub budowę kładki gdzie powinien być wiadukt to pieniądze topione w błoto.Najłatwiej postawić znak,fotoradar lub ''wolontariuszy" Rostowsiego koło Pokusy.Do zjazdu na Mogilany miał być pas wyłączenia nie ma jest zjazd do DAFA.
c
człowiekz mogilan
Nie opowiadaj gościu jak to ludzie biegają przez Zakopiankę bo jest to nieprawda,raczej powiedz ile razy zwolniłeś do informacij na znaku,przejechałem Zakopiankę przez 36 lat wrzesz i wzdłuż/mogę powiedzieć że może w tysiącach/ i to co niektórzy pseudokierowcy czynią włos na głowie staje dęba.Nie będę wyliczał rejestracij najbardziej "kulturalnych"kierowców po rejestracjach.Od pewnego czasu przestałem śię zatrzymywać aby przepuśćić pieszego po pokazach jazdy przed przejśćiami i na przejśćiach przez własnie kierowców którzy innych mają w d.....e.Kiedy widzę człowieka lub nawet psa w nidozwolonym miejscu nie wsiadam na klakson,bo niestety ale przez GDKIA+władze Gminy ta droga przypomina,drogęwiejską,niż drogę krajową.
m
maria
Do tranzyta, człowieku czy ty wiesz co piszesz? zablokować przejazd? to w takim razie kup nam helikoptery ,bo innego wyjazdu tam nie ma :( !!!! Jest inna możliwość - zrobić połączenie ze Skawiną albo równoległy boczny dojazd chociażby tylko pod sklep .Sytuacja jest rzeczywiście tragiczna ! Włączenie się do ruchu w godzinach szczytu to loteria a przejście to zagrożenie życia ! Z przstanku autobusowego ( jadąc od Myślenic) nie masz innego przejścia tylko przez zakopiankę ! Nawet brak jest chodnika ,którym mógłbyś dojść do przejścia ,które jest przy sklepie! A WŁADZA TYLKO OBIECUJE!!!! i kolejni ludzie giną!
m
mieszkaniec Gaja
Tylko natychmiastowa instalacja świateł na tym skrzyżowaniu Zadziele-Widokowa) może zapobiec nstęnej smierci lub kalectwu, bo co do tego ze będzie tu nastepna śmierć lub kalectwo tylko ZARZĄDCA DROGI ma wątpliwości.
Ponownie apeluję do ludzi odpowiedzialnych za organizacje ruchu na Zakopiance by przyjechali do Gaja i poobserwowali kilka godzin co sie tu dzieje, a najlepiej podczas wyjazdów czy powrotów wekendowych. Instalacja świateł ze wzgleu na ogromny ruch na Zakopiance ale również na drogach miejscowych i przystanki autobusowe jest konieczna. Mówienie, że jest to droga szybkiego ruchu tego nie usprawiedliwia, zreszta 300m niżej jest ograniczenie do 50km/h. W Opatkowicach na odcinku ok. 1km są 4 skrzyżowanie ze światłami. W Gaju ruch jest taki sam a może i wiekszy bo zwarotki też blokują skrzyżowanie i dlatego światła są tu konieczne a może i kiedyś wiadukt. Czas na zmianę standartu Zakopianki z drogi przyspieszonej na normalną bo takie są wymogi aktualnego stanu ruchu i środków jakie są przeznaczane na bezpieczeństwo. Niestety statystyki szybkich dróg się obniżą ale tak musi być by inni moglo żyć!
Z
Znajomy
Pamiętam w latach siedemdziesiątych jechał na rowerze chłopak do szkoły na tak zwane wzgórze z zadziel zakopianką i go zabił wtedy samochód Tak więc tyle lat temu też na tej drodze było niebezpiecznie nie wiem czy budowa dodatkowych przejść by pomogła może tak może nie
m
mieszkańec
Na tym odcinku na okrągło dochodzi do wypadków czy są przejścia czy nie cierpią na tym tylko mieszkańcy libertowa i gaja nikt nie sucha nas kładki wszystkiego też nie załatwią a też juz miały być gotowe w maju tamtego roku . Sama jestem kierowcą nieraz staje na przejściach ale co z tego gdy jakiś idiota na prawym pasie pędzi jak szalony i osoby które zaczynają przechodzić staja wmurowane bo jakiś idiota przejeżdża im przed nosem nie wiem co dalej z tym robić nasze dzieci też przechodzą zakopianka w drodze do szkoły nawet w tedy gdy idą z panią stop nikt nie reaguje i pędzi dalej . do ilu tragedii musi jeszcze dojść zanim ktoś napraw de sie tym zajmie
12wq
Zapraszam wszystkich chętnych i zainteresowanych do codziennego przechodzenia przez Zakopiankę w odcinku Widokowa-Zadziele. Idąc do pracy, codziennie muszę przekraczać 4 pasy szybkiego ruchu, boję się jak cholera, a dzisiaj jeszcze bardziej, wręcz zastanawiałam się czy za chwilę to ja nie będę ofiarą do której przyjadą 4 wozy strażackie. Noszę odblaski i co z tego, był wypadek i co z tego, dzisiaj samochody pędziły tak jak zwykle, jakby nic się nie stało. Faktycznie nie ma przejścia dla pieszych w tym miejscu, jest pod "POKUSĄ", powiecie mi, że jak tak strasznie troszczę się o życie to czemu nie pójdę na bezpieczne przejście oddalone spory kawałek od miejsca w którym normalnie przechodzę?
A wy chodzilibyście tak? no prosze! nawet nie ma którędy, to jak lepiej iść boczkiem tej zasranej zakopianki aż do następnego przejścia? czy lepiej śmignąć te 4 pasy?
Ta droga zabrała już za dużo ludzi.
1.Byłam świadkiem wypadku 2 motocyklistów, w którym auto stojące na przejeździe wjechało prosto w nich. 2. Nie wiem ile wcześniej przed moim przyjściem na przystanek może 30 minut, owy przystanek był prawie zrównany z ziemią.
Jest masakra!!! Wiadomo, że piesi stwarzają zagrożenie, ale kierowcy wiedząc o tym powinni zachować szczególną ostrożność i jeździć z wyobraźnią, ogarnijcie sie!!!!! Sama nie tylko jestem pieszym, ale i kierowcą. Nikt tam nie zwalnia.
Ciężko włączyć się do ruchu zwłaszcza w piątek, kiedy to w na odcinku Krakow-Myślenice i na odwrót samochody jadą jeden za drugim. światła które trzymają kierowców w libertowie czy gdzieś koło myślenic nic nie dają, jeden kierowca goni drugiego.
Światła są tu konieczne, bezpieczny przejazd, bezpieczne przeście.
Współczuję bliskim tego człowieka, który zginął, współczuję kierowcy, który prowadził pojazd.
Najgorsze jest to, gdy dowiedziałam sie o wypadku, to myśl, kto teraz? czy ktoś kogo znam, czy ktoś mi bliski? Pomyślcie o ludziach których kochacie, gdyby zginął ktoś z waszej rodziny, w jakimkolwiek innym podobnym niebezpiecznym miejscu, co byście czuli? Czy dalej spieszylibyście się tak jak teraz jadąc Zakopianką? Szybki ruch kosztem ludzkiego życia? Na prawdę? jak zgnie ktoś kogo kochasz, gwarantuje Ci polubisz korki
t
taz
do potrącenia doszło niestety w przeciwnym kierunku w którym nigdy nie było fotoradaru, nie dziwie się że na tym skrzyżowaniu znów ktoś zginął nie ma tam ani przejścia dla pieszych ani świateł ludzie przelatują przez jezdnie w ostatnim momencie, nie raz sam miałem pieszego pod maską a nigdy nie jadę tam szybko i ten biały autobus/bus zresztą na pewno tez szybko nie jechał ze względu na swoje gabaryty (stałem w korku tuż po wypadku). jedyne wyjście to światła w tym miejscu bo wyjechać z gaja z stronę Myślenic również graniczy w tym miejscu z cudem. żadna kładka tu nie pomoże już jedną budują ale niestety 200m dalej i jakoś mi się wierzyć nie chce by ktokolwiek w tym miejscu z niej będzie chciał skorzystać.
A
Aro
Dlaczego zlikwidowano fotoradar??? Nie jestem zwolennikiem fotoradarów ale w tym miejscu jest konieczny! Był fotoradar, a pewnego dnia zniknął. To jest niebezpieczne miejsce! Jadąc od Myślenic droga biegnie pod górkę i jest zakręt, a na szczycie skrzyżowanie... Nie ma szans zareagować...
s
staszek
Generalnej dyrekcji dróg lepiej podawać na CB.czas przejazdu do zakopanego co 30min.(często kłamliwie) niż się zająć bezpieczeństwem pieszych na tym odcinku
s
staszek
tam pajacu są lewoskręty a nie nawrotki
K
Kazek P
W Mogilanach wielkim nakładem wybudowano kładkę. Jeżdżę tam co dziennie. 3- 4 razy w tygodniu trąbie na gostków którzy cwaniakują i chodzą sobie przez berierki, tak niestety to cwaniaki mogilańskie które kładkę mają głęboko w d..........e, a potem jest płacz i obwinianie wszystkich w około tylko nie ofiarę wypadku, ale kładkę i kladkę wybudujcie. A teraz tylko babcie nią spacerują.
j
jacek768
Z całym szacunkiem, ale Ty chyba nie rozumiesz co ja napisałem! Ja nie odnoszę się do tego konkretnego przypadku, ani nikogo nie obwiniam! Napisałem tylko , że na zakopiance panuje "wolna amerykanka", bo panuje. Mnie chodzi o to, że polski kierowca po przekroczeniu granicy pokornieje jak baranek i potrafi jeździć zgodnie z przepisami. Czy teraz rozumiesz moje intencje???
k
kierowca
Po pierwsze tam nie ma przejścia, pomimo faktu, że po drugiej stronie jest przystanek, więc nie zwalaj winy na kierowcę, nie zwalaj też na pieszego, który zszedł z całej góry do najbliższego przejścia pod "POKUSĘ", aby potem wdrapać się z powrotem, mandaty nie rozwiążą problemu skrzyżowania na szczycie góry, gdzie widoczność jest beznadziejna, tam dozwolona prędkość jest 70km, skąd wiesz, że bus szybciej jechał? Nie obwiniaj nigdy nikogo, bo kiedyś sam możesz być tak osądzony...
j
jacek768
Na zakopiance nikt nie stosuje się do ograniczeń prędkości, nikt nie zwalnia przed przejściami dla pieszych, prawie wszyscy wyprzedzają przed tymi przejściami, prawdziwa wolna amerykanka. Co ciekawe, ci wszyscy mistrzowie kierownicy po przekroczeniu granicy ze Słowacją doznają jakiejś cudownej metamorfozy i jadą dokładnie zgodnie z przepisami. Jest ograniczenie do 40 km/h i żaden się nie wychyli. Czyli da się. Słowacy potrafili wychować Polaków, zupełnie nie rozumiem dlaczego Polska Policja tego nie potrafi.