https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdovia awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski na szczeblu MZPN. W 1/8 finału wygrała z Legionem Bydlin

Artur Bogacki
Gdovia (biało-czarne stroje) wygrała z Legionem Bydlin
Gdovia (biało-czarne stroje) wygrała z Legionem Bydlin Artur Bogacki
W meczu 1/8 finału, rozegranym w środę, 9 kwietnia 2025 r. na stadionie w Olkuszu, występująca w roli gości Gdovia Gdów pokonała Legion Bydlin i awansowała do ćwierćfinału. Poniżej relacja i zdjęcia z tego spotkania.

Legion Bydlin - Gdovia Gdów 2:3 (1:2)

Bramki: 0:1 Krzak 19, 0:2 Kamil Tabor 22, 1:2 Barczyk 39, 1:3 Kaciczak 90+2, 2:3 Mastalerz 90+4.

Legion: Zachariasz - Jędyk (83 Bończyk), Żak, Kiczyński Lenert - Majewski (Mastalerz), Szczepaniak, Barczyk, Rotuski, Maroń - Tumiłowicz.

Gdovia: Zięba - D. Kulma (46 Kaciczak), Owsianka, Świątko, Musiał - P. Wojtaszek (71 Batko), Tabor, Nowak, Jamka - Krzak (90+2 Kacper Tabor), Filipek.

Sędziował: Piotr Rajczykowski. Żółte kartki: Jędyk, Majewski, Bończyk. Widzów: 80.

Drużyny plasują się w czołówkach tabeli różnych grup krakowskiej okręgówki (Legion w grupie I, Gdovia - w III), więc spodziewać się należało wyrównanego spotkania. I faktycznie kwestia zwycięstwa do końca była otwarta.

Odważniej zaczęli gospodarze, ale gdy to goście przejęli inicjatywę, byli dużo groźniejsi. Pierwszy strzał Krzaka - po kontrze - golkiper sparował na poprzeczkę. Drugi był niecelny, ale trzecia próba napastnika z Gdowa przyniosła powodzenie. Po rzucie rożnym miejscowi źle wybili piłkę, a Krzak precyzyjnym wolejem w dalszy róg przelobował Zachariasza.

Po chwili było 0:2. Lewą stroną przedarł się Nowak, zacentrował przed bramkę, a Kamil Tabor z kilku metrów trafił głową do siatki.

Legion przebudził się w końcówce I połowy. Majewski w 34 min w dogodnej sytuacji skiksował, ale po chwili Barczyk uderzeniem z 15 m dał kontaktowego gola. Zresztą przed przerwą mógł być remis - Barczyk w kolejnej próbie jednak spudłował, a Majewski z bliska niecelnie uderzył.

Gdovia obroniła prowadzenie z Legionem

Po zmianie stron ekipa z Bydlina rzuciła się do ataku. W 49 min dobrą okazję miał Maroń, Zięba obronił. Strzelali też Majewski i ponownie Maroń (piłka po jego "główce" spadła na górną siatkę bramki).

Goście przetrwali ten napór i mogli powiększyć przewagę. Świetną szansę mieli w 63 min, Jamka przestrzelił. Gdovia później już skutecznie się broniła. Najbliżej remisu było w doliczonym czasie, gdy Zięba obronił groźne uderzenie Mastalerza z bliska. A po chwili przyjezdni (Kaciczak) zdobyli trzecią bramkę i wydawało się, że jest po meczu.

Legion jeszcze zyskał cień nadziei po celnym strzale Mastalerza. Gospodarze mieli jeszcze jeden rzut wolny, ale nic z tego nie wyszło.

Zwycięzcy w ćwierćfinale zagrają u siebie z BKS-em Bochnia.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska