Przed startem nowego sezonu Ligi Mistrzów dni dłużą się niemiłosiernie, a wskazówka zegara porusza się jakby w zwolnionym tempie. Każdy kibic czeka na nową edycję, jak na pierwszą gwiazdkę. Ten sezon Champions League będzie wyjątkowy - po 20 latach w elitarnych rozgrywkach wystąpi mistrz Polski.
Rywalizacja w grupie F z Borussią Dortmund, Realem Madryt i Sportingiem będzie największym wyzwaniem polskiego klubu w europejskich pucharach w tym wieku. Na pierwszy ogień idzie rywalizacja z BVB, która już w środę.
- Od nas zależy, co z niej wyniesiemy. Trzeba zakładać, że stać nas na awans. Choćby na trzecim miejscu, żeby pozostać przynajmniej w Lidze Europy - mówi Michał Kucharczyk, skrzydłowy stołecznej ekipy.
- Nigdy nie grałem przeciwko Legii i nie za wiele o niej wiem. To będzie nowe doświadczenie. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych niespodzianek - mówi Cristiano Ronaldo. Ale zanim portugalski gwiazdor przyjedzie z Realem na Łazienkowską, czeka go starcie ze Sportingiem. - Walczymy o wyjście z grupy, nie zamierzamy bić się z Legią o grę w Lidze Europy - zapowiada Bruno de Carvalho, prezes klubu z Lizbony. Portugalczycy nie będą mieli łatwo na Santiago Bernabeu. Ronaldo po zaledwie dwóch dniach treningu już pokazał swoją moc w ligowym starciu z Osasuną Pampeluna (zdobył bramkę).
Podtrzymać swoją strzelecką passę może też Robert Lewandowski. Bayern Monachium zmagania w grupie D rozpocznie od spotkania z kopciuszkiem podobnym do Legii - rosyjskim FK Rostów. Trener Bawarczyków Carlo Ancelotti jest tak pewny wygranej, że cały trening przedmeczowy oparł na żartach i dobrej zabawie, a David Alaba zdążył nawet pójść do manikiurzystki.
- Nie powiem, że nie marzę o wygraniu LM. Za każdym razem czegoś brakowało. To ma być sezon, w którym uzupełnimy decydujące braki - mówi kapitan reprezentacji Polski.
Czekamy też na bramki Arkadiusza Milika. Polak zdążył zdobyć serca kibiców Napoli dwoma golami z Milanem, ale w ostatni weekend w Palermo skompletował hat-tricka zmarnowanych sytuacji. Mecz z Dynamem w Kijowie będzie dla niego szansą na rehabilitację. Piotrowi Zielińskiemu wypada za to potwierdzić dobrą formę. Mimo że on w lidze zagrał w pierwszym składzie, włoskie media podczas meczu z Ukraińcami widzą go tylko na ławce rezerwowych.
Hitem wtorkowych spotkań będzie jednak mecz PSG z Arsenalem. Stwierdzenie, że w pierwszym składzie mistrza Francji zobaczymy Grzegorza Krychowiaka, byłoby zakłamaniem rzeczywistości. Polak wciąż ma trudne wejście w Paryżu, a o oficjalnym debiucie z St. Etienne chciałby jak najszybciej zapomnieć. Paryżanie w doliczonym czasie gry dali sobie wydrzeć zwycięstwo.
Program 1. kolejki
Wtorek, grupa A: PSG - Arsenal, Basel -Łudogorec; grupa B: Dynamo - Napoli, Benfica - Besiktas; grupa C: Barcelona - Celtic, Man. City - Borussia M.; grupa D: Bayern - Rostów, PSV - Atletico.
Środa - grupa E: Bayer - CSKA, Tottenham - Monaco; grupa F: Legia - Borussia D., Real - Sporting; grupa G: Brugge - Leicester, Porto - Kopenhaga; grupa H: Juventus - Sevilla, Olympique - Dinamo. Wszystkie mecze o 20.45.