Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gerard Bieszczad: Był mały stres przed debiutem w ekstraklasie

(bk)
- Na pozycji bramkarza już tak jest, że czasami o tym, że człowiek debiutuje, decyduje pech kolegi. Sergei złapał kontuzję, a Michał jest chory, więc wszedłem do bramki i zadebiutowałem w ekstraklasie. Mały stres przed wejściem na boisko był, ale już wcześniej siedziałem na ławce, więc wiedziałem jak to wygląda od środka - powiedział po meczu z Jagiellonią Gerard Bieszczad, bramkarz Wisły Kraków.

T-Mobile Ekstraklasa: Wisła była na kolanach, ale potrafiła się podnieść [ZDJĘCIA]

Jeśli chodzi o puszczoną bramkę, to może mogłem piłkę lepiej odbić po pierwszym strzale. Może mógł mnie zaasekurować któryś z kolegów. Trudno mi to w tej chwili oceniać. Pozostawiam to trenerowi do analizy.

W ostatniej akcji meczu miałem sporo szczęścia. Byłem na wysokości Quintany i też zastanawiam się jak on tego nie strzelił. Ważne, że utrzymaliśmy ten remis. Wywalczyliśmy punkt na ciężkim terenie, więc trzeba się z tego cieszyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska