Sala ma zostać oddana na przełomie kwietnia i maja 2019 r. Miała być gotowa dwa lata temu, ale firma, która wygrała przetarg, wycofała się z inwestycji. Tym razem termin nie jest zagrożony, firma się stara i prace posuwają się w szybkim tempie, choć np. minusowe temperatury mogą je zakłócić. W tym tygodniu ma być stawiana konstrukcja, a później mają powstać fundamenty pod kontenery.
– Są one przewidziane na zaplecze – szatnie, natryski, sanitariaty, pomieszczenie dla nauczyciela wuefu – informuje Paweł Sikora, dyrektor ZSP. Dodaje, że sala będzie połączona przewiązką ze szkołą, do której uczęszcza około 190 uczniów. Ponadto w weekendy spora grupa uczy się w systemie zaocznym i na różnego rodzaju kursach.
Niektórzy uczniowie mieszkają w internacie. W wolnych chwilach mogliby korzystać z sali. Będą w niej m.in. boiska do gry w piłkę nożną, siatkówkę i koszykówkę. W projekcie przewidziano parking dla sześciu aut. Inwestycja kosztuje 1,2 mln zł. Z tej kwoty 280 tys. zł to dotacja z Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Sytuacja pod względem możliwości uprawiania sportu już jest nieco lepsza. Niedawno w podziemiach szkoły powstała siłownia. Jest tu m.in. atlas, bieżnia, rowerek, wioślarz. Przed budynkiem też jest siłownia z 11 stanowiskami. Ale to za mało na lekcje wuefu.
Oddanie sali jest istotne także z innego względu. Na sąsiedniej działce powstał komercyjny kryty obiekt z kortami, boiskiem do gry w badmintona i squasha oraz małym basenem. – Chętnie będziemy współpracować z właścicielami obiektu z korzyścią dla obu stron. Szkoła chętnie wynajmie boiska, a uczniowie mogliby w zamian korzystać z obiektu sąsiadów – zapowiada Wrzoszczyk.
Dyrektor Sikora liczy, że po oddaniu sportowego kompleksu przybędzie uczniów w ZSP. Już prowadzi rozmowy z przedstawicielami gminy w sprawie spotkań w szkołach podstawowych w celu promowania szkoły.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Koniec z plastikiem - za 3 lata będzie nielegalny
