https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Gigantyczny sum wyłowiony ze stawu. Walka trwała ponad godzinę

Sylwia Klimczak
Gigantyczny sum wyłowiony ze stawu. Walka trwała ponad godzinęJarosław Poręba wypuścił potężnego suma, którego złowił.  Na stawach w Starym Sączu obowiązuje zasada: „złap i wypuść”
Gigantyczny sum wyłowiony ze stawu. Walka trwała ponad godzinęJarosław Poręba wypuścił potężnego suma, którego złowił. Na stawach w Starym Sączu obowiązuje zasada: „złap i wypuść” Archiwum Jarosław Poręba
Jarosław Poręba z Gabonia złapał na haczyk w starosądeckich stawach suma giganta. Okaz mierzył 181 centymetrów i ważył 40 kilogramów. - Od 2013 lat pasjonuję się wędkarstwem karpiowym. Łowię głównie karpie i amury. Ten wielki sum to była prawdziwa niespodzianka - cieszy się Jarosław Poręba. Na co dzień prowadzi firmę handlową wspólnie z bratem. W wolnym czasie łowi ryby. To jego sposób na odstresowanie się.

Jak opisuje, miał nie lada problem z wydobyciem potężnej ryby z wody. - Przez ponad godzinę na  pontonie walczyliśmy o tego suma - opowiada mężczyzna. Podkreśla, że by złapać taką rybę, trzeba wykazać się niesamowitym doświadczeniemi  ostrożnością. - Łowię na sprzęt do wędkarstwa karpiowego, który jest mocny, ale delikatniejszy od  sprzętu na ogromne sumy. Tym większa moja radość, że wędka wytrzymała! - cieszy się wędkarz z Gabonia.  

Gruba ryba wzięła udział w  sesji zdjęciowej, po czym wróciła do stawu, bo takie zasady obowiązują na terenie łowiska w Starym Sączu.Jarosław Poręba chwali się, że nie jest to jego pierwsza duża ryba. - Rekordowy okaz zdarza mi się raz do roku. W ubiegłym złowiłem nieco mniejszego suma niż ten. Tamten ważył 34 kilogramy i mierzył 175 centymetrów - mówi. 

Starosądeckie stawy obfitują w spektakularne okazy głównie amurów i karpi. Zezwolenia na łowienie wydaje Sądecki Karp Klub. Sezon wędkarski trwa do pierwszych mrozów. 

Źródło: Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska