Ile za karpia z Wierzchosławic?
Ryby od ponad miesiąca czekały na odłowy w specjalnych stawach-magazynach, nazywanych „zimochowami”, w których oczyszczały się z mułu. Trafiło do nich w sumie kilkadziesiąt ton amura, tołpygi, szczupaka, suma i przede wszystkim karpia królewskiego. Na razie jest to sprzedaż hurtowa powyżej 100 kg w przypadku karpia i 50 kg pozostałych gatunków.
Sprzedaż detaliczna potrwa trzy dni - od 21 do 23 grudnia lub do wyczerpania zapasów magazynowych.
W celu odbioru ryb należy posiadać własne pojemniki pozwalające na ich transport w odpowiedniej ilości wody.
Minimalny zakup to 10 kg. Ne będzie prowadzona sprzedaż ryb na sztuki.
Cena ryby w detalu będzie nieznacznie wyższa niż przed rokiem, bo - jak tłumaczy Krzysztof Majka, nadleśniczy Nadleśnictwa Dąbrowa Tarnowska - w międzyczasie wrócił 5-procentowy VAT na żywność. Za kilogram karpia i amura trzeba zapłacić 24,99 zł, tołpygi - 12,60 zł, a za szczupaka i suma – 34,65 zł.
Królewska ryba z leśnej hodowli pod Tarnowem
Hodowla karpia w lasach wierzchosławickich ma ponad pięćsetletnią tradycję, sięgającą XV wieku. Wówczas biskupi krakowscy (ówcześni właściciele dóbr radłowskich) zezwolili na założenie pierwszych stawów karpiowych na terenie Puszczy Radłowskiej. Obecnie zarządza nimi Nadleśnictwo Dąbrowa Tarnowska. Gospodarstwo Rybackie obejmuje w sumie teren ponad 114 hektarów, z czego same zbiorniki zajmują 70 hektarów.
Karp z Wierzchosławic ma wielu amatorów, którzy nie wyobrażają sobie, aby mogło go zabraknąć na wigilijnym stole. Nie bez powodu nazywany jest królewskim. Hodowany jest bowiem w naturalnych warunkach, w śródleśnych stawach zasilanych krystalicznie czystą wodą, a ryby żywione są wyłącznie ziarnami zbóż, bez polepszaczy czy stymulatorów wzrostu.
Ci, którzy nie będą mieli czasu lub możliwości na to, aby wybrać się do wierzchosławickich lasów, gdzie odbywa się sprzedaż bezpośrednia będą mogli kupić rybę na licznych stoiskach i targach w całym regionie. Można wprawdzie poprosić sprzedawcę o zaświadczenie, że oferowane przez niego ryby pochodzą z Gospodarstwa Rybackiego w Wierzchosławicach, ale w praktyce trudno to zweryfikować.
- Ryby nie są bowiem specjalnie znakowane. W takiej sytuacji pozostaje ufać w uczciwość sprzedających - dodaje Krzysztof Majka.

- Niespełna godzinkę drogi od Tarnowa widoki jak na Malediwach. Jesień jest tam piękna
- Słynna willa z centrum Tarnowa na sprzedaż. To perełka polskiego modernizmu. Oto cena
- Gala jubileuszy małżeńskich w Tarnowie. Medale, życzenia i wspólny toast szampanem
- Tak 15 lat temu otwierała się pierwsza galeria handlowa w Tarnowie
- Stary dom dziecka jak z horroru niedaleko Tarnowa. To miejsce budzi grozę
- Te błędy najczęściej dyskwalifikują zdających na prawko