Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Glinik Gorlice zdobył Puchar Polski PPN Gorlice

Marek Podraza
To był bardzo udany start naszych piłkarzy w rozgrywkach.

W finałowym spotkaniu Pucharu Polski Podokręgu Piłki Nożnej w Gorlicach, na stadionie w Moszczenicy spotkały się zespoły z przeciwstawnych biegunów ligowych. Przeciwnikiem IV-ligowego GKS Glinika Gorlice była drużyna B-klasy LKS Sokół Staszkówka.

To było wielkie piłkarskie święto dla gminy Moszczenica, gdyż po raz pierwszy w historii gminy ich drużyna zagrała w finale Pucharu Polski. Na mecz przybyło około 300 widzów.

- Trener Robert Cionek desygnował do gry zawodników, którzy ostatnio mniej grali lub byli po przebytych kontuzjach. Z wyjściowego składu inaugurującego IV-ligowe zmagania w Tarnowie, w zwycięskim meczu z Tarnovią wystąpiło tylko dwóch zawodników: Wojciech Laskoś oraz Tomasz Rząca - informuje nas Andrzej Cetnarowski, kierownik drużyny Glinika Gorlice.

Od początku spotkania, które piłkarze rozegrali w Moszczenicy, zespół ze Staszkówki nawiązywał walkę jak równy z równym. Jednak to Glinik wyszedł na prowadzenie za sprawą Mateusza Stępnia, który po minięciu kilku graczy strzelił gola już w piętnastej minucie meczu.

- W końcówce pierwszej połowy Dariusz Kurowski z rzutu wolnego z 20. metra podwyższył wynik na 2:0 - uzupełnia Andrzej Cetnarowski.

W drugiej połowie piłkarze Sokoła Staszkówki nawiązali skuteczną walkę z Glinikiem, czego efektem była bramka kontaktowa zdobyta przez Witolda Sortowicza w 60. minucie.

- W drużynie ze Staszkówki wystąpili Piotr Dyl oraz Daniel Nosal - gracze, którzy kiedyś reprezentowali nasz klub w rozgrywkach trampkarzy i byli wyróżniającymi się zawodnikami- uzupełnia kierownik Glinika.

Piłkarze Sokoła, pomimo kilku ciekawych akcji, nie zdołali doprowadzić do wyrównania, ale są zadowoleni z wyniku.

- Nie graliśmy u siebie i to też miało wpływ na wynik. Nawiązaliśmy walkę z czwartoligową drużyną i uzyskaliśmy przyzwoity wynik. O zwycięstwie nie myśleliśmy, chociaż były takie marzenia i niewiele nam zabrakło. Nasi chłopcy zagrali wspaniały mecz i za to im dziękuję. Dziękuję też wszystkim kibicom, którzy nas mocno dopingowali do ostatniego gwizdka - powiedział nam tuż po meczu Krzysztof Ochwat, kapitan drużyny LKS Sokół Staszkówka.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska