GKS ostatnio wywalczył Superpuchar, a w lidze był to dla niego pierwszy mecz. „Pasy” wypunktowały Kadrę PZHL (7:1), ale właśnie to starcie miało pokazać, jak silna jest ekipa trenera Rudolfa Rohaczka po kadrowych zmianach.
I mecz spełnił oczekiwania, było to dłuższy czas bardzo wyrównane widowisko. Gospodarze objęli prowadzenie za sprawą precyzyjnego strzału Patryka Koguta. Miejscowi przycisnęli „Pasy”, trudne chwile przeżywał bramkarz Miroslav Kopriva. Zwykle piętą achillesową krakowian było rozgrywanie przewag. Ale w tym meczu ten element funkcjonował dobrze. Gdy na lodzie było o jednego zawodnika mniej ze strony miejscowych i powstało zamieszanie pod bramką Johna Murraya, Damian Kapica wepchnął krążek do siatki. Pięć minut później dwóch tyszan zasiadło na ławce kar i wtedy Filip Drzewiecki znalazł lukę w bramce gospodarzy. W II tercji tyszanie mocniej zaatakowali, Petr Novajovsky trafił w słupek, ale szturm gospodarzy zakończył się bramką wyrównującą Filipa Jeziorskiego. Z kolei Adam Bagiński strzelił w sposób niesygnalizowany i miejscowi znów wyszli na prowadzenie. W końcówce tercji „Pasy”znów zagrały w podwójnej przewadze. Tym razem jej nie wykorzystały.
Ostatnia odsłona toczyła się według scenariusza cios za cios – Adam Domogała był bliski powodzenia, ale trafił wprost w Murraya. Próbował też Kapica – z tym samym skutkiem. Zamiast wyrównania padł czwarty gol dla tyszan, który „zamknął” mecz. A rywale "poprawili" jeszcze kolejnym trafieniem.
Comarch Cracovia zaczyna ligę. Poznaj kadrę wicemistrzów Pol...
GKS Tychy – Comarch Cracovia 5:2 (1:2, 2:0, 2:0)
Bramki: 1:0 Kogut (Komorski, Bagiński) 8, 1:1 Kapica (Jezek, Mikula) 12, 1:2 Drzewiecki, Rompkowski, Domogała 17, 2:2 Jeziorski (Kotlorz, Bryk) 30, 3:2 Bagiński (Komorski, Akimoto) 36, 4:2 Szmatula (Mroczkowski, Bryk) 51, 5:2 Szmatula (Mroczkowski, Klimenko) 57
Cracovia: Kopriva – Kruczek, Bychawski, Bepierszcz, Kalinowski, Barta – Dąbkowski, Jezek, Kapica, Vachovec, Mikula – Rompkowski, Gula, Drzewiecki, Domogała, Brynkus – Musioł, Gajor, Kamiński, Bryniczka, Dziurdzia.
Sędziowali: Paweł Meszyński (Warszawa), Przemysław Gabryszak (Katowice). Kary: 10 i 6 min. Widzów: 1500.
- Przypominamy wybrane chwile Pawła Brożka w Wiśle Kraków ZDJĘCIA
- Hutnik Kraków. Remont rozpoczęty. Na razie demolka [ZDJĘCIA]
- Piotr Obidziński: Nie wyciągamy ręki po miejskie pieniądze!
- Pamiętne chwile Carlitosa w Wiśle Kraków [ZDJĘCIA]
- Kibice Cracovii pomogli swojemu klubowi [ZDJĘCIA]
- Kto doszedł, a kto odszedł z Cracovii w letnim okienku?
