Glinik Gorlice nie miał łatwo mimo że walczył z „czerwoną latarnią”

Gospodarze, którzy jeszcze w poprzednim sezonie triumfowali w piątej lidze małopolskiej zachodniej finiszując o punkt przed MKS Trzebinią, początek obecnej kampanii mają nieudany, co nie oznacza, że już poddali się i szybko wrócą skąd przybyli. Niwa pokazała to w sobotnim meczu gdy gola w pierwszej części spotkania wykorzystując dośrodkowanie zdobył Piskorek i goście musieli gonić wynik.

Udało się to za sprawą Rzący, ale gospodarze w końcówce potrafili stworzyć sobie sytuację sam na sam – szczęśliwe Kubik wygrał pojedynek z rywalem.

- Mogliśmy i powinniśmy zdobyć kilka bramek więcej, ale zabrakło nam dokładności i podejmowania lepszych boiskowych decyzji. Swoje zrobił też środowy mecz z Kalwarianką (Glinik zremisował w Kalwarii Zebrzydowskiej z piątą siłą ligi 2:2), czuliśmy zmęczenie, z czego korzystała Niwa – ocenił trener gorliczan Tomasz Wacek.

W sobotę o godz. 16 na stadionie przy Sienkiewicza GKS podejmie Limanovię, która ma za sobą domową przegraną z Wisłą II Kraków 0:2. Obie drużyny dzieli w tabeli raptem punkcik na korzyść drużyny z Limanowej prowadzonej przez trenera Pawła Zegarka, będzie więc o co grać. W tym sezonie gorlicki czwartoligowiec na własnym boisku raz wygrał i dwukrotnie okazywał się słabszy przegrywając różnicą jednej bramki. Czy teraz uda się poprawić ten bilans?

Program 9. kolejki rozgrywek czwartej ligi małopolskiej:

Pauzuje: Orzeł Ryczów.

Sobota. Lubań Maniowy - LKS Jawiszowice, 17; Beskid Andrychów - Bruk-Bet Termalica II Nieciecza, 15; Wolania Wola Rzędzińska- Dalin Myślenice, 15; Barciczanka Barcice - Poprad Muszyna, 11; Watra Białka Tatrzańska - MKS Trzebinia, 13.30; Wisła II Kraków - Unia Oświęcim, 11; Glinik Gorlice - Limanovia Limanowa, 16; Wierchy Rabka Zdrój - Niwa Nowa Wieś, 16; Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska - Bocheński KS, 17.

Grybów. Potężna ulewa i zalana droga krajowa. Woda wdzierała się na posesje

Sportowy24.pl w Małopolsce