Przypomnijmy, że raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej, zaprezentowano 1 września 2022 roku. Wynika z niego, że ogólna kwota strat to ponad 6 bilionów 220 miliardów 609 mln zł. Raport przygotował działający w poprzedniej kadencji parlamentu zespół, którym kierował Arkadiusz Mularczyk.
Tymczasem w Grybowie inaczej niż w Bochni radni byli zdecydowanie po stronie polskiego rządu.
- Pytanie brzmiało czy jest to zgodne z naszymi odczuciami. Wspólnie z radą po merytorycznej dyskusji uznaliśmy, że jak najbardziej. Nasz region był doświadczony przez działania wojenne. Jak najmocniej utożsamiamy się zatem z tym stanowiskiem. Wszyscy radni, nie licząc jednego nieobecnego, byli za. Uznaliśmy, że nie możemy przejść obojętnie obok tej kwestii – przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” przewodniczący Rady Gminy Grybów Jacek Ziębiec.
Na taki obrót spraw cieszy się Arkadiusz Mularczyk, pełnomocnik rządu do spraw odszkodowań za szkody z czasów II wojny światowej. Jak zauważył, bardzo ważne jest to, że na apel który skierował on do wszystkich samorządów w Polsce, odzew jest bardzo pozytywny.
- Po Wieluniu, Bochni czy powiecie biłgorajskim pojawiają się następne takie miejsca na mapie naszego kraju jak Gmina Grybów. Intencją mojego apelu było to, by na terenie każdego miasta i gminy doszło do upamiętnienia ofiar, które poniósł naród polski. Grybów jest bodaj pierwszą gminą, która opowiedziała się w tej kwestii pozytywnie, liczę oczywiście na kolejne. Wszystko rozwija się w dobrym kierunku. Jest to sprawa o charakterze absolutnie fundamentalnym zwłaszcza dziś, widząc jak Niemcy zmieniają swoją historię, nie chcąc brać odpowiedzialności za II wojnę światową wręcz stawiają się za ofiarę na równi z Polakami. Ten proces trwa za naszą zachodnią granicą od dłuższego czasu – komentuje Arkadiusz Mularczyk w rozmowie z naszą gazetą.
Jak przyznaje wiceminister, Niemcy zachowują się w tej sprawie absurdalnie.
- Oni twierdzą, że za II wojnę światową odpowiadają beznarodowi naziści. Wiedza o zbrodniach w Polsce za naszą zachodnią granicą jest niewielka, stąd nasze działania. Ważne w tym wszystkim, by ta świadomość była na poziomie samorządowym i lokalnym – zauważa.
Grybów zdecydowanie „za”
W trakcie sierpniowej sesji przewodniczący Rady Gminy Grybów Jacek Ziębiec odczytał treść stanowiska zajętego przez radę odnośnie reparacji, odszkodowań i zadośćuczynienia z tytułu strat jakie Polska poniosła z powodu napaści Niemiec oraz późniejszej okupacji na terenie gminy.
Jak zauważył przewodniczący, Rzeczpospolita Polska poniosła proporcjonalnie największe straty osobowe i majątkowe ze wszystkich państw zaatakowanych przez III Rzeszę niemiecką w trakcie II wojny światowej.
- Straty te nie wynikały tylko działań wojennych, ale przede wszystkim z niemieckiej polityki okupacyjnej w szczególności celowej i zorganizowanej eksterminacji ludności na okupowanych terenach państwa polskiego, a także intensywnej eksploatacji społeczeństwa polskiego w tym pracy przymusowej oraz celowego niszczenia mienia – przekazał.
Jak dodał, w wyniku prac parlamentarnego zespołu ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej oraz zaproszonych przez niego ekspertów, straty te zostały oszacowane i opisane w raporcie o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej 1939-1945.
- Także Gmina Grybów w trakcie II wojny światowej została ciężko doświadczona przez agresję, a następnie okupację niemiecką. W wyniku II wojny światowej ponieśliśmy ogromne straty materialne i niematerialne. Zniszczona została infrastruktura, budynki mieszkalne i użyteczności publicznej, zakłady przemysłowe, zabytki kultury oraz zbiory muzealne. Podkreślić należy także ogromne straty ludzkie, dlatego mamy pełne prawo domagać się jednoznacznego przyjęcia przez Rząd Republiki Federalnej Niemiec odpowiedzialności moralnej, politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej za zniszczenia – wyliczał przewodniczący Ziębiec.
Jak brzmiała dalsza część stanowiska, Rada Gminy Grybów oczekuje od Rządu Rzeczypospolitej Polskiej stanowczego prowadzenia działań dyplomatycznych i prawnych zmierzających do uzyskania od Rządu Republiki Federalnej Niemiec odpowiedniego zadośćuczynienia.
- Polska powinna je otrzymać w imię elementarnego poczucia sprawiedliwości, w imię prawdy historycznej oraz w imię rzeczywistego pojednania polsko-niemieckiego – zaapelował.
Gorąco w Bochni
Zgoła odmienne nastroje towarzyszyły przyjęciu oświadczenia o poparciu dla działań rządu w sprawie reparacji ze strony Niemiec obradującym w Bochni.
Jak już informowaliśmy na naszych łamach, część tamtejszych radnych sprzeciwiała się procedowaniu tego tematu w czasie kampanii wyborczej. Ostatecznie projekt oświadczenia przyjęto dwunastoma głosami, dziewięcioro radnych zbojkotowało głosowanie.
Wiceminister Arkadiusz Mularczyk na zwołanej już po zakończeniu sesji konferencji prasowej przekazał, że sprawa reparacji jest niezależna od tego, kto sprawuje w Polsce władzę. Jak dodał sekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych, Bochnia jest drugim samorządem w Polsce po Wieluniu, który przyjął podobne oświadczenie (29.08 - przyp. red.).
- Bardzo ważne, żeby zejść z perspektywy narodowej krajowej na poziom miasta gminy sołectwa, naszych małych ojczyzn i przypomnieć o tych stratach i udzielić pewnego rodzaju wsparcia dla działań państwowych, których celem jest uregulowanie długo niemieckiego wobec Polski – powiedział pełnomocnik rządu do spraw odszkodowań za szkody wyrządzone agresją i okupacją niemiecką w latach 1939-1945.
Stadion Sandecji nabiera kształtów. Ciemne szkło robi wrażenie

- Czarna Młaka w Muszynie. Niezwykły kilkusetletni staw urzeka zwłaszcza jesienią
- Nowoczesny park wodny przy stawach w Starym Sączu hitem wakacji
- Są jak dzieła sztuki ludowej! Piękne wieńce dożynkowe z całej Małopolski
- Przeciągali tira, podnosili auto w Podegrodziu. Był czas na selfie z Pudzianem
- Niezwykły Festiwal Wód Mineralnych. Wystąpił Bednarek i inni. Zdjęcia
- Tak wygląda nowy grobowiec rodziny Koral - twórców „lodowego imperium”