Gmina Bochnia. Rodzinna awantura z użyciem noża, 54-latek ranił w serce swojego brata, życie uratowali mu medycy z Bochni

28 czerwca 2022, 9:47

Prokuratura Rejonowa w Bochni wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania pozbawienia życia 47-letniego mieszkańca gminy Bochnia (zdjęcie ilustracyjne)

Prokuratura Rejonowa w Bochni prowadzi śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa, do jakiego doszło w jednej z podbocheńskich wsi. 54-letni mężczyzna zadał cios nożem w serce swojemu bratu, na szczęście życie uratowali mu medycy z SOR w Bochni, którzy sprawnie zdiagnozowali problem i przeprowadzili operację.

Rodzinna awantura z użyciem noża w gminie Bochnia

Wszystko rozegrało się ok. godziny 1 w nocy z 11 na 12 czerwca w jednej z wsi w południowej części gminy Bochnia. Policja została wezwana do interwencji z powodu awantury domowej. - Uczestnicy to dwóch braci, z których jeden miał dźgnąć drugiego nożem. Pokrzywdzony został zabrany do szpitala. Drugi z mężczyzn, w wieku 54 lat, z uwagi na stwierdzone zaburzenia psychiatryczne, został odwieziony do szpitala w Krakowie - relacjonuje Łukasz Ostręga, oficer prasowy policji w Bochni.

Postępowanie w tej sprawie przejęła Prokuratura Rejonowa w Bochni. Jak na razie nikomu nie postawiono zarzutów.

- W Prokuraturze Rejonowej w Bochni wszczęto śledztwo w sprawie usiłowania pozbawienia życia 47-letniego mieszkańca gminy Bochnia w dniu 12 czerwca 2022 roku. Sprawca zdarzenia - osoba z kręgu rodziny, to 54-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Bochnia, który jeszcze nie został przesłuchany ze względu na stan zdrowia - poinformowała "Gazetę Krakowską" Barbara Grądzka, zastępca Prokuratora Rejonowego w Bochni.

Medycy ze szpitala w Bochni uratowali życie 47-latka z raną kłutą serca

Po przewiezieniu do szpitala rannego w klatkę piersiową mężczyzny liczyła się każda minuta. Na szczęście pacjent trafił na dobrych specjalistów z oddziału ratunkowego. Błyskawicznie wykonano mu badanie USG, co pozwoliło zdiagnozować problem i podjąć szybką decyzję o operacji. Podjął się jej lek. med. Tomasz Nikliński, toraktochirurg związany z bocheńskim szpitalem od 2021 roku, specjalista posiadający kompetencje, wiedzę i umiejętności niezbędne do wykonywania zabiegów operacyjnych narządów klatki piersiowej. Przy stole operacyjnym stanęła także lekarka Patrycja Ciesielska, która przyjmowała pacjenta na SOR.

– Wykonaliśmy zabieg toraktochirurgi, podczas którego udało się nam zszyć uszkodzony mięsień serca - tłumaczy lek. med. Tomasz Nikliński.

Następnie pacjent trafił na oddział intensywnej terapii, a gdy jego stan był już stabilny, przetransportowano go na oddział kardiochirurgii Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie.

- To zdarzenie to nasz kolejny sukces - przyznaje dr Łukasz Strzępek, kierujący chirurgią ogólną w bocheńskim szpitalu. - To dobra robota zespołu SOR, chirurgów i intensywnej terapii. Doświadczony personel, szybka diagnostyka i decyzja o operacji uratowały życie temu młodemu człowiekowi - podkreśla z dumą lekarz.