Prace nad koncepcją nowej przeprawy przez Wisłę w rejonie Nowego Brzeska trwają od wielu miesięcy. Istniejący most znajduje się w nie najlepszym stanie technicznym. Poza tym posiada tylko jedną jezdnię i ruchem na nim kieruje sygnalizacja świetlna. Pierwotnie brano pod uwagę cztery możliwe lokalizacje nowego mostu. Ostatecznie projektanci uznali, że najkorzystniejsze będzie jego ulokowanie w miejscowości Hebdów.
Z takim rozwiązaniem nie chcą się jednak pogodzić mieszkańcy, którzy złożyli protest. Zwracają uwagę, że budowa przeprawy zwiększy i tak duże natężenie ruchu na drodze krajowej nr 79 w Hebdowie, ale też samym Nowym Brzesku (ulice Krakowska, Lubelska). Do „krajówki” dochodziłaby też droga dojazdowa do mostu, którą poruszałyby się znaczne ilości ciężkich pojazdów. Wszystko to pogorszy bezpieczeństwo w obu miejscowościach, ale też będzie miało zły wpływ na stan techniczny położonych przy drodze budynków.
5 najbardziej niebezpiecznych miejsc w Krakowie. Gdzie docho...
Protestujący uważają, że inwestycja może również zaszkodzić znajdującemu się w Hebdowie zabytkowemu kościołowi klasztorowi. - Ludzie zwracają uwagę, że budowa drogi może stanowić zagrożenie dla tego obiektu. Miejsce to straciłoby też swój dotychczasowy, sprzyjający wyciszeniu klimat - uważa radna z Hebdowa Joanna Szlęk.
Inne argumenty mówią o tym, że nowa droga "odetnie" kościół od cmentarza.
Stanowisko mieszkańców było już dwukrotnie omawiane na spotkaniach w siedzibie Zarządu Dróg Wojewódzkich, który jest w tym przypadku inwestorem. Uczestniczył w nich m. in. burmistrz Nowego Brzeska Krzysztof Madejski - Projektanci po dokonaniu analiz uznali, że to właśnie budowa mostu w Hebdowie będzie najkorzystniejszym rozwiązaniem. Koncepcją rezerwową jest budowa przeprawy w rejonie Nękanowic - mówił burmistrz na wtorkowej sesji Rady Miejskiej.
Argumenty za hebdowską lokalizacją są m. in. takie, że ona najmniej kolizyjna. Droga do mostu pobiegałaby po polach uprawnych, w sporej odległości od zabudowań, nie powodując konieczności wyburzenia istniejących gospodarstw.
Przewodniczący Rady Miejskiej Jan Polak uważa,że źle się stało, iż doszło do protestów mieszkańców. - Gdy usłyszałam podczas spotkania w ZDW, że ta inwestycja nie ma dla nich uzasadnienia ekonomicznego, to mi skóra ścierpła. To nam, jako mieszkańcom gminy Nowe Brzesko powinno zależeć na tym, aby ta inwestycja powstała. Ona ma służyć rozwojowi naszej gminy. Ja rozumiem obawy protestujących, ale to my we własnym gronie powinniśmy wypracować wspólne stanowisko w tej sprawie - uważa przewodniczący Rady Miejskiej Jan Polak.
Być może nastroje uspokoją się po konsultacjach społecznych, które zapowiedział we wtorek burmistrz Madejski.
Podczas sesji nowobrzescy radni wyrazili jednogłośnie zgodę na przekazanie kwoty ponad 31 tys.złotych jako udział gminy przygotowaniu inwestycji mostowej.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Krótki wywiad. Krótki wywiad: ruszył remont parku, będzie ścianka i odkryte baseny. Piotr Kempf: to zasługa „ekoterrorystów”
Autor: Joanna Urbaniec
