Protest przed Urzędem Gminy w Oleśnie
Prawie dwa tygodnie po proteście przed dąbrowskim starostwem, kilkaset osób z transparentami protestowało przeciw planom budowy gorzelni wraz ze spalarnią odpadów i punktem do produkcji substratu na terenie popularnej "Wielopolanki" w Wielopolu.
- Ten protest zapisze się jako głos społeczeństwa w walce o czyste powietrze. Dziś pod drzwi urzędu gminy przyprowadziła nas obawa o własną przyszłość. Jako zjednoczeni mieszkańcy Powiśla Dąbrowskiego musimy działać w obronie naszych interesów, a także zdrowia i bezpieczeństwa naszych rodzin i środowiska naturalnego - mówili do zgromadzonego tłumu organizatorzy protestu.
Wśród protestujących padały okrzyki: "My tu żyjemy, spalarni nie chcemy", czy "Panie wójcie, nas nie trujcie".
Przywieziono nawet taczki z kukłą, która miała symbolizować wójta Olesna. Ten wyszedł do protestujących, momentami mieszkańcy w ostry sposób wypowiadali się na jego temat i zarzucali mu, że już raz zgodził się na powstanie kontrowersyjnych inwestycji, nie pytając o zdanie mieszkańców.
Zdecydowany sprzeciw mieszkańców Powiśla przynosi efekty
A te wzbudzają duże emocje wśród mieszkańców Wielopola, a także kilkunastu okolicznych miejscowości. W planowanej gorzelni ma być przetwarzana biomasa w ilości ponad 30 tys. ton rocznie. Natomiast w projektowanej kotłowni planuje się spalanie odpadów między innymi z tworzyw sztucznych w ilości ponad 6 tys. ton i około 800 ton rocznie mazutu, czyli ciężkiego oleju opałowego, który jest pozostałością po destylacji niskogatunkowej ropy naftowej.
Dodatkowo w punkcie produkcji substratu organicznego przetwarzanych ma być blisko 100 tysięcy ton rocznie bioodpadów.
Na przedsięwzięcie była już wydana decyzja środowiskowa, co wywołało ogromne zburzenie mieszkańców. Pod petycją sprzeciwiającą się inwestycjom podpisało się ponad 2 tysiące osób. Stanowczy sprzeciw skutkował tym, że wójt Olesna wznowił postępowania w sprawie wydanych wcześniej decyzji środowiskowych.
- Każda uwaga zgłoszona we wznowionym postępowaniu będzie brana pod uwagę przy wydawaniu ostatecznej decyzji - mówi "Gazecie Krakowskiej" Witold Morawiec, wójt gminy Olesno.
Mieszkańcy mają teraz kierować do urzędu pisma, w których będą wskazywali błędy we wcześniejszej decyzji środowiskowej. Liczą, że tym razem samorząd Olesna zablokuje budowę spalarni, gorzelni i punktu do produkcji substratu.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oto mieszkańcy Tarnowa i regionu, którzy zabłysnęli talentem w telewizyjnych show
- Dwór Sanguszki pod Tarnowem to ruina. Gmina chce zmienić jego oblicze
- Najwyżej oceniane parafie z Tarnowa, Bochni, Brzeska i Dąbrowy Tarnowskiej w Google
- Tak kiedyś wyglądał Tarnów! Niektórych budynków już nie ma lub przeszły duże zmiany
- W tych restauracjach w Tarnowie zjesz dwudaniowy obiad za nie więcej niż 32 złote
Ceny samochodów elektrycznych zaczynają spadać
