Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest przed starostwem w Dąbrowie Tarnowskiej. Ludzie przyszli z transparentami i okrzykami "Stop spalarni!". Była reakcja starosty

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
W proteście przed dąbrowskim starostwem wzięło udział około 350 osób. Mieli ze sobą różne transparenty
W proteście przed dąbrowskim starostwem wzięło udział około 350 osób. Mieli ze sobą różne transparenty Robert Gąsiorek
Około sto osób wzięło w środę (15 marca) w proteście przed budynkiem starostwa powiatowego w Dąbrowie Tarnowskiej. To przeciwnicy budowy instalacji do produkcji alkoholu etylowego wraz ze spalarnią odpadów i punktem do produkcji substratu w miejscowości Wielopole.

Mieszkańcy Powiśla zebrali ponad dwa tysiące podpisów przeciwko inwestycji w Wielopolu

Od kilku tygodni na Powiślu Dąbrowskim trwa wielka mobilizacja mieszkańców, którzy chcą zapobiec dużej inwestycji w Wielopolu koło Olesna.

Prywatny inwestor chce na terenie popularnej "Wielopolanki" wybudować gorzelnię wraz z kotłownią paliw alternatywnych i punktem do produkcji substratu organicznego. Uzyskał decyzję środowiskową, która daje mu możliwość ubiegania się o pozwolenie na budowę. Do tego dopuścić jednak nie chcą mieszkańcy Wielopola oraz sąsiednich miejscowości z powiatów dąbrowskiego i tarnowskiego.

W środę (15 marca) zebrali się przed budynkiem dąbrowskiego starostwa. To właśnie starostwo powiatowe jest organem, które może wydać pozwolenie na budowę. Kilka dni przed pikietą na biurko starosty trafiła petycja podpisana przez ponad 2 tysiące osób.

Starosta dąbrowski stoi po stronie mieszkańców, ale wiele nie może zrobić

W środowym proteście według danych podanych przez organizatorów wzięło udział około 350 osób. Przynieśli transparenty z hasłami: "Stop kotłowni paliwa RDF w Wielopolu. Nie pozwól się truć", czy też grafikami dzieci w maskach przeciwgazowych i świńskich uszach opatrzonych napisem "Czy to jest przyszłość Twoich dzieci". Pikietujący krzyczeli: "Stop spalarni!". Straszą, że po realizacji inwestycji Wielopole może stać się jednym, wielkim wysypiskiem śmieci.

Do protestujących wyszedł starosta dąbrowski Lesław Wieczorek. Samorządowiec twierdzi, że do prowadzonego przez niego urzędu nie wpłynęły jeszcze żadne wnioski od inwestora z Wielopola. Przyznaje, że rozumie obawy i protesty, zastanawia się też, czy samorząd Olesna postąpił prawidłowo, wydając decyzję środowiskową na kontrowersyjną inwestycję.

- Ta decyzja środowiskowa budzi pewne wątpliwości, dlatego że mieszkańcy nie zostali skutecznie powiadomieni o inwestycji. Ludzie mają prawo mieć obawy, a przedsiębiorca prawo do zagwarantowanej wolności działalności gospodarczej, o ile ona nie narusza interesu publicznego, tymczasem mieszkańcy czują, że taki ich interes jest naruszony - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Lesław Wieczorek.

Protestujący nie wykluczają kolejnego protestu, tym razem przed urzędem gminy w Oleśnie.

Ceny samochodów elektrycznych zaczynają spadać

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska