Na każdy dzień zawodów organizatorzy przewidzieli po 22 tys. miejsc na Wielkiej Krokwi. Wszystko wskazuje na to, że będzie komplet. - Biletów praktycznie już nie ma. Pozostały pojedyncze sztuki. Można też liczyć, że ktoś zrezygnuje z rezerwacji i wejściówki pojawią się. Na razie jednak wszystko wskazuje na to, że będziemy mieć na skoczni komplet - mówi Agata Wojtowicz prowadząca sprzedaż biletów na skoki.
W piątek od rana widać było gęstniejący z godziny na godzinę tłum kibiców na Krupówkach. Biało-czerwone szalik i czapka to podstawa każdego kibica. Niektórzy przyjechali specjalnie na skoki aż znad morza.
Pod Wielką Krokwią stanęło już małe miasteczko biało-czerwone. Jest mnóstwo stoisk oferujących gadżety dla kibiców, stoiska małej gastronomii. Jest też sporo policji, która pilnuje porządków.
Początek piątkowych kwalifikacji o godz. 16.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+