https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skoki Polaków dzisiaj znów budziły emocje. Dobre wyniki w konkursie drużynowym PŚ w lotach narciarskich w Planicy

Artur Bogacki
Stefan Kraft i jego koledzy z austriackiej drużyny wygrali w sobotę konkurs PŚ w Planicy
Stefan Kraft i jego koledzy z austriackiej drużyny wygrali w sobotę konkurs PŚ w Planicy ANTONIO BAT
Na takie skoki, jak dzisiaj w Planicy, kibice w Polsce czekają. Wyniki konkursu drużynowego Pucharu Świata w lotach narciarskich w Planicy (29 marca) ważyły się do samego końca. Ostatecznie Biało-Czerwoni przegrali walkę o podium, zajęli 4. miejsce, ale takich skoków nie muszą się wstydzić. Wygrali Austriacy.

Skoki Polaków Planicy dawały nadzieję na dobre wyniki dzisiaj w "drużynówce"

Po piątkowym konkursie indywidualnym, w którym pięciu Polaków zdobyło punkty, można było być umiarkowanym optymistą. Wyniki były niezłe, trzech naszych zawodników znalazł się w drugiej "10": 11. Paweł Wąsek, 14. Kamil Stoch, 17. Piotr Żyła. A to już podstawa, by w bojowych nastrojach przystąpić do konkursu drużynowego. Do nich na "drużynówkę" dołączony został Aleksander Zniszczoł (zepsuł dzień wcześniej drugi skok, spadł na 27. pozycję).

Aby jednak liczyć na wyniki lepsze niż tylko walka o 5.-6. miejsce, skoki od początku musiały być dalekie. I w takim dobrym stylu nasza ekipa zaczęła konkurs, bo Żyła pofrunął na 231 m. Po pierwszej grupie zawodników nasza ekipa była na podium. Tylko za Austrią, w której rywalizację zaczął zdobywca Kryształowej Kuli Daniel Tschofenig. Z obniżonego na życzenie trenera rozbiegu (to może dać dodatkowe punkty) uzyskał 231,5 m. W efekcie jego zespół był liderem, 13,1 pkt przed Polską.

Można się było rozmarzyć o walce o podium, bo Biało-Czerwoni nad 4. Japonią mieli 16,6 pkt przewagi, a nad specjalistami od lotów Słoweńcami - prawie 20 pkt!

Wyniki pierwszej serii dzisiaj były obiecujące. Skoki Polaków dawały czwarte miejsce

Drugi w naszej grupie Zniszczoł miał skok na "tylko" 204 m, ale nie był to zły wynik, bo uzyskał niecałe 16 pkt mniej od Żyły. Tyle że dużo lepiej skoczyli Niemcy, zostając liderem (Andreas Wellinger 226,5 m) i Słoweńcy (Domen Prevc 228 m). Spadliśmy więc na 4. miejsce, 13,1 pkt za podium. Udało się natomiast powiększyć do 26 pkt przewagę na Japonią.

Później Kamil Stoch w nie najlepszych warunkach miał skok na 214 m, 4. miejsce zostało obronione przed Japonią (21,8 pkt). Podium jednak się oddalało - 18,6 pkt. A na półmetku konkursu, po skoku Pawła Wąska (217 m), wiele w naszej sytuacji się nie zmieniło: 4. lokata, 15,7 pkt przed Japonią, 25,1 za podium, 50,9 pkt za prowadzącą Austrią. Lider miał 10,3 pkt przewagi nad Niemcami i 25,8 pkt nad Słowenią.

Skoki Polaków dzisiaj na wysokim poziomie. Mieliśmy szansę na świetny wynik

Początek drugiej serii przyniósł nam dobre wyniki i zwiększył szanse na medalową pozycję. Drugi skok dzisiaj Żyła miał na 218 m, co ostatecznie dało awans na 3. miejsce, 9,9 pkt przed Słowenię. W tej ekipie znów zawiódł bowiem Lovro Kos - tylko 193 m.

Wydawało się, że ten układ sił szybko się zmieni. W ekipie gospodarzy aż 230,5 m uzyskał Domen Prevc. Po chwili rewelacyjną odpowiedź dał Zniszczoł, skacząc dzisiaj 226 m, czym obronił dla nas podium (2,9 pkt przed głównym rywalem).

Nie udało się to później Stochowi, skoczył o 7 metrów mniej niż Timi Zajc i Słoweńcy byli o 3,6 pkt przed nami. Walka o podium w finałowej grupie zapowiadała się więc ciekawie.

Kluczowe skoki Wąska i Laniska. Jak ocenić wyniki Polaków dzisiaj?

W decydującej grupie najpierw swój drugi skok dzisiaj oddał Wąsek. 222 m dało nam bezpieczną przewagę (7,5 pkt) nad goniącą nas Japonią. Na Anze Laniska to jednak nie wystarczyło, bo pofrunął na 244,5 m, pieczętując 3. lokatę dla Słowenii.

Czwarte miejsce Polaków to dobry wynik, nawet nieco ponad stan posiadania w tym sezonie (biorąc po uwagę wcześniejsze skoki). Co ważne - do końca była szansa na podium, a o takie emocje w skokach dzisiaj chodzi. Trzeba jednak pamiętać, że z walki o miejsce w czołówce tak naprawdę odpadła Norwegia, startująca bez pięciu najlepszych zawodników (zawieszeni przez FIS).

Mniej "elektryczna" była rywalizacja o wygraną, bo przed finałowym skokiem Austriacy mieli 20,2 pkt przewagi nad Niemcami. W tej ostatniej próbie skoki dzisiaj były dalekie, ale jeśli chodzi o końcowe wyniki, to niespodzianki nie było. Faworyci wygrali z dużą przewagą.

Wyniki konkursu drużynowego Pucharu Świata w lotach narciarskich w Planicy

  • 1. Austria 1749,3 (Daniel Tschofenig 445,2, Manuel Fettner 423,9, Jan Hoerl 438,5, Stefan Kraft 441,7)

  • 2. Niemcy 1720,2 (Karl Geiger 426,4, Andreas Wellinger 451,8, Pius Paschke 415,7, Markus Eisenbichler 426,3)

  • 3. Słowenia 1707,2 (Lovro Kos 373,8, Domen Prevc 457,9, Timi Zajc, Anze Lanisek 450,4)

  • 4. Polska 1680,6 (Piotr Żyła 427,7 (231 i 218 m), Aleksander Znisczoł 419,1 (204 i 226 m), Kamil Stoch 414,1 (214 i 220,5 m) Paweł Wąsek 419,7 (217 i 222 m))

  • 5. Japonia 1673,1

  • 6. Norwegia 1484,1

  • 7. Szwajcaria 1458

  • 8. USA 1350,9

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska