Jest szansa na szybką budowę dwupasmowej zakopianki na odcinku z Rabki do Nowego Targu. Burmistrz stolicy Podhala Grzegorz Watycha ponownie zgłosił odcinek do powstającego właśnie programu budowy dróg krajowych na lata 2014-2023.
Dotychczas była tam wpisana tylko zakopianka na odcinku Lubień - Rabka. Z kolei odcinek do Nowego Targu miał być budowany najwcześniej za 8 lat. Czy uda się to zmienić?
- Mam nadzieję, że tak - mówi Grzegorz Watycha. Gdy tylko Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju ogłosiło konsultacje społeczne do projektu rządowego programu budowy dróg krajowych i autostrad, natychmiast wysłał swoje pismo z prośbą, by drogę z Rabki do Nowego Targu wpisać do tego dokumentu. Gdyby ten odcinek się tam znalazł, w praktyce oznaczałoby to, że pieniądze na jego budowę muszą się znaleźć.
Górale czekają na drogę
Jak przypomina burmistrz Watycha, zakopianka jest drogą, którą co roku przejeżdża kilka milionów samochodów kierujących się na Podhale, a także na południe Europy, m.in. przez przejście graniczne w Jurgowie i Łysej Polanie.
- Dla ludzi z Nowego Targu przebudowana zakopianka to natomiast szybsze połączenie z Krakowem, a także dwie nowe obwodnice, które spowodują, że ruch od strony Jabłonki czy Białki nie będzie przechodził przez środek miasta. Nie możemy czekać na nie 8 lat - mówi. Nowotarski samorządowiec walczy więc o swoje. Podobne wnioski o budowę nowych dróg na ich terenie złożyli inni samorządowcy z Polski.
- W trakcie konsultacji społecznych, które zakończyły się 30 stycznia, w sprawie programu budowy dróg wpłynęło do nas ok. 20 tysięcy wniosków - informują pracownicy biura prasowego MIiR. Szczegółowe dane na temat liczby zgłoszeń i postulatów zostaną zaprezentowane do 28 lutego. Później nad ich zasadnością zastanowi się rząd, który w I półroczu musi zamknąć program budowy dróg. Na ten cel ma być przeznaczona kwota 93 mld zł. Program jest konieczny, bo bez niego nie będziemy mogli skorzystać z unijnej dotacji, jaką Polska dostała na lata 2014-2023 na budowę dróg.
Kasę obiecała komisarz
Urzędnicy ministerstwa nie chcą oficjalnie oceniać, jakie są szanse, że zakopianka na odcinku Rabka - Nowy Targ zostanie wpisana do programu. Nieoficjalnie mówi się jednak, że szanse na to są duże. Wszystko dlatego, że budowę dwupasmowej zakopianki do Nowego Targu - w obecnej unijnej perspektywie budżetowej - obiecała góralom rok temu ówczesna minister infrastruktury Elżbieta Bieńkowska.
Dziś ona jest unijnym komisarzem, ale jednak dalej ma spory wpływ na to, co dzieje się w ministerstwie. Dowód? Podczas wizyty w Nowym Targu ówczesna wicepremier zapewniała o rychłej budowie nowego mostu w Białym Dunajcu i o przebudowie węzła poroniń- skiego. Pieniądze na oba zadania zabezpieczono.
Dokumentacja gotowa...
Dodatkowym plusem przemawiającym za wpisaniem do programu zakopianki z Rabki do Nowego Targu jest fakt, że prace można rozpocząć niemal natychmiast.
- Mamy decyzję środowiskową na budowę tego odcinka, która jest ważna do 2016 r. - mówi Iwona Mikrut, rzeczniczka prasowa krakowskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Projekt odcinka jest gotowy. Trzeba go trochę poprawić, bo od czasu jego opracowania zmieniło się prawo.
- O pozwolenie na budowę wystąpimy do wojewody dopiero gdy dostaniemy środki - informuje Mikrut.
Co równie ważne, także wszyscy prywatni właściciele działek zarezerwowanych pod tę część zakopianki wyrażają zgodę na inwestycję.
