W Białce Tatrzańskiej podczas Kotelnica Summer Festival odbyły się wybory Harnasia. Sześciu młodych śmiałków przystąpiło do konkurencji, aby wykazać się, że to oni nadają się, aby objąć na rok stanowisko i tytuł Harnasia. Młodzieńcy musieli wykazać się w tańcu solowym, tańcu zbójnickim i w śpiewie. Musieli także wykazać się tężyzną fizyczną, trzymając na wyprostowanych rękach ciężkie wiadro. Jedną z najtrudniejszych konkurencji było zatańczenie hajduka dookoła pniaka i wbicie w sam środek ciupagi.
Zmaganiom młodych górali przyglądali się bacznie jurorzy, którzy każdą z konkurencji ocenili. - Dawniej zbójnicy wybierali harnasia, żeby im przewodniczył i prowadził przez niebezpieczeństwa. Wtedy zamykali się w górach i próbowali się tak długo, aż wychodziło, który z nich jest najlepszy, najmocniejszy i najbardziej wytrwały n ból. Teraz obracamy to troszkę w zabawę, a przy okazji promujemy naszą kulturę góralską. Taniec, śpiew, ale harnaś też nie może być dziad. Musi mieć też coś za pięścią, czyli mocną rękę i sprawność. W tych konkurencjach jest to, żeby umiał zatańczyć, zaśpiewać, ale też musi pokazać dryg i siłę - mówił Andrzej Skupień, starosta tatrzański i juror w konkursie na Harnasia Roku.
Po zakończeniu wszystkich konkurencji jury udało się aby podliczyć punkty. Rywalizacja była bardzo zacięta, a kandydaci do tytułu Harnasia w konkurencjach różnili się ułamkami sekund i pojedynczymi punktami. Ostatecznie tytuł Harnasia Roku przypadł 27-letniemu Jaśkowi Stopce z niewielkiej wioski Leszczyn koło Zębu w gminie Biały Dunajec.
- We wszystkich konkurencjach było ciężko, bo była bardzo duża rywalizacja. Najtrudniej miałem z tym wiadrem, bo cały tydzień pracowałem przy sianie i przerzucałem. Przez to miałem zmęczone ręce i nie spodziewałem się takiej konkurencji. To była niespodzianka. Poza tym starałem się dać jak najwięcej z siebie. Trochę teraz nogi czuję po tych hajdukach i zbójach, ale da się przeżyć. Ciupagę udało się wbić według mierzącego 5 milimetrów od środka, więc myślę, że dobrze. To był najlepszy wynik - mówił po rozpaleniu watry wraz z Nośwrniyjsom Górolecką 2024 Jasiek Stopka.
Poza niedawno ukończonymi studiami na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie i prac zawodową młody góral uczęszcza do zespołu Zbójnicek w Zębie, gdzie szlifuje swoje umiejętności tańca i śpiewu.
- Jestem członkiem zespołu Zbójnicek z Zębu, Dużo tam działam. Jeździmy po świecie i dużo czasu poświęcamy na tą kulturę. Jestem bardzo wdzięczny prowadzącym zespół za to, że widzą, że chcę, że dają mi tą energię, pomagają i szkolą mnie. Nawet na najmniejsze detale i najmniejsze drobiazgi zwracają mi uwagę - mówił nowy Harnaś.
Zlot traktorów “SAM” na Podhalu. Konstruktorów czasem ponosi...
