Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorliccy policjanci rozbili szajkę przestępców. Wyłudzali komórki i kredyty

Barbara Ćmiech
Gorliczanie zostali zatrzymani niemalże na gorącym uczynku. Zaraz potem postawiono im zarzuty, ale sprawa ma charakter rozwojowy i nadal prowadzone jest śledztwo
Gorliczanie zostali zatrzymani niemalże na gorącym uczynku. Zaraz potem postawiono im zarzuty, ale sprawa ma charakter rozwojowy i nadal prowadzone jest śledztwo Tomasz Bołt
Gorliccy policjanci rozbili niedawno grupę przestępców trudniących się wyłudzaniem kredytów i telefonów komórkowych. Chodzi o pięciu mieszkańców naszego powiatu, którzy od kilku miesięcy zajmowali się oszukiwaniem banków i operatorów telefonii komórkowych na terenie powiatu gorlickiego i nowosądeckiego.

- Schemat działania przestępców był w każdym przypadku bardzo podobny. Jeden z członków grupy prowadził działalność gospodarczą, a więc posiadał stosowne dokumenty i pieczątki. Udostępniał je innemu, by ten mógł wystawiać fałszywe zaświadczenia o dochodach dla osób, które próbowały wyłudzać pieniądze lub telefony - mówi aspirant Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.

Tak zwane "słupy", czyli ludzie, którym obiecywano korzyści w zamian za wyłudzenia, dostawali gotowe dokumenty, z którymi udawali się do banków lub salonów operatorów sieci komórkowych. - Nie wszędzie udało im się uzyskać pieniądze, bo ich zdolność kredytowa była po prostu za mała - dodaje rzecznik.

Gorliccy policjanci zatrzymali wyłudzaczy niemalże na gorącym uczynku, bo zaraz po tym, gdy podjęli koleją próbę oszukania banku, tym razem w Nowym Sączu. - Zatrzymano cztery osoby, dwóm z nich już postawiono zarzuty - mówi oficer prasowy.

Policjanci ustalili, że prób wyłudzenia pieniędzy było co najmniej kilka, a jedna z nich dotyczyła gorlickiego banku. Przestępcy wnioskowali o różne kwoty, niektóre z nich przekraczały nawet 30 tysięcy złotych. Teraz trwają policyjne czynności mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności zdarzenia. - Zatrzymani przyznali się do zarzucanych im czynów. Jeden z nich odpowie za kierowanie przestępstwami - wyjaśnia Grzegorz Szczepanek. I dodaje: osoby, które były "słupami", będą również traktowane jak przestępcy, bo zgodziły się na postawione im warunki, a oczywiste jest to, że ktoś, kto proponuje nam pieniądze w zamian za uzyskanie dużo większej kwoty w banku, nie działa zgodnie z prawem.

To jeden z największych sukcesów gorlickich policjantów w ostatnim czasie. Wcześniej dostawali zgłoszenia dotyczące jedynie pojedynczych wyłudzeń kredytów czy telefonów komórkowych. - Myślę, że nie można karać mianem wyłudzacza starszej kobiety, której sytuacja finansowa zmieniła się z dnia na dzień i okazało się, że nie może spłacić kredytu. Takie zgłoszenia też otrzymujemy - dodaje Szczepanek.

Sprawa pięciu oszustów z Gorlickiego jest w trakcie śledztwa, które ma przede wszystkim ustalić, gdzie jeszcze próbowali wyłudzić pieniądze.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska