Gorlice. Łokietka nie w tym roku. Miasto czeka na fundusze zewnętrzne

24 stycznia 2019, 10:07

Adam Piechowicz reprezentuje w radzie również mieszkańców ulicy Łokietka. To on zaniósł do ratusza ich pełen niepokoju list

Remont tej ulicy ma już długą historię. Tuż przed wyborami w 2014 roku rozstrzygnięto pierwszy przetarg. Po latach mieszkańcy przecierają oczy ze zdumienia i są już pewni. Jeśli tak dalej pójdzie, to już wyremontowane odcinki znów nie będą nadawać się do użytku, a te pozostawione same sobie, staną się nieprzejezdne.

W ubiegłorocznym budżecie miasta na ulicę Łokietka było sporo pieniędzy. Niestety, z planów nic nie wyszło i inwestycja spadła.

- W poprzedniej kadencji miałem mandat radnego miejskiego. Starałem się, aby w każdym roku remont tej ulicy był ujęty w budżecie - mówi Michał Diduch, w tej kadencji samorządu radny powiatowy. - W 2018 roku, na modernizację Łokietka udało się wywalczyć prawie 700 tys. zł. Niestety wspomniana kwota po przeprowadzonych przetargach okazała się dalece niewystarczająca na zaplanowany remont - dodaje.

Byłego miejskiego rajcę zdumiewa też fakt, że dalsza modernizacja ulicy Łokietka nie została ujęta w budżecie na 2019 rok.

Równie zdumieni są mieszkańcy tej ulicy. Reprezentujący ich w radzie miasta, Adam Piechowicz, rozmawiał z prawie wszystkimi. Efektem tych rozmów jest list, pod którym znalazło się blisko 150 podpisów.

W liście, jaki trafił na ręce burmistrza, jak również decyzyjnych miejskich rajców czytamy, że już w latach 2010-2014 przygotowano i wykupiono grunty. Powstał też plan modernizacji i przebudowy tej ulicy. W tamtym czasie wykonano też pierwszy etap prac. Dobra droga kończy się mniej więcej na wysokości znajdujących się tam ogródków działkowych. Dalej jest już tragedią.

- Bez dwóch zdań, droga jest w złym stanie - mówi Jan Przybylski, mieszkający w Gorlicach, przy ulicy Łokietka, wójt gminy Gorlice. - Na 100 procent czeka na remont, to nie ulega dla mnie najmniejszym, wątpliwościom. Razem z sąsiadami czekamy z niecierpliwością na rozpoczęcie prac. Proszę jednak nie traktować tego jako jakiejś próby nacisku na władze miasta przez włodarza sąsiedniej gminy - dodaje.

Jedną z osób, do których trafił list mieszkańców Łokietka, jest Robert Ryndak, przewodniczący rady miasta.

- To prawda, ta ulica spadła z budżetu podobnie jak Blich - mówi. - To nie oznacza, że o nich nie pamiętamy. Jednak głównie chodzi o takie zaplanowanie tych prac, by za chwilę nie było konieczne podjęcie innych, zwłaszcza tych, które są niewidoczne. Chodzi tu oczywiście o instalacje podziemne. Nie może być takiej sytuacji, jak choćby na ulicy Konopnickiej - dodaje.

Ze względu na ograniczone możliwości finansowe miasta, realizacja rozbudowy ulicy Łokietka odbywa się etapami. Wykonano już spory odcinek.

- Poszukujemy możliwości dofinansowania przebudowy ulicy Łokietka ze środków zewnętrznych - mówi Łukasz Bałajewicz, wiceburmistrz Gorlic. - Obecnie jedynym źródłem dostępnym w następnych latach wydaje się Fundusz Dróg Samorządowych - dodaje.

Minister Infrastruktury zakłada, że budżet FDS w latach 2019-2028 może sięgnąć 36 mld złotych.

- Szczegółowe warunki naboru wniosków w ramach FDS znane będą po jego ogłoszeniu przez wojewodę małopolskiego - podkreśla wiceburmistrz. - W tej chwili trudno określić, kiedy to może nastąpić. Pracownicy urzędu na bieżąco monitorują temat, więc niezwłocznie po ogłoszeniu naboru wniosków, podjęte zostaną stosowne działania - zaznacza.