- Cieszy mnie bardzo zainteresowanie, jakim cieszą się oddane do użytku w ostatnich dwóch latach siłownie terenowe oraz place zabaw na terenie miasta - mówi Rafał Kukla, burmistrz Gorlic. - Ich budowa była wspierana z funduszu rozwoju kultury fizycznej, jakim zarządza minister Sportu i Turystyki - dodaje.
Do ratusza ciągle napływają pomysły na nowe lokalizacje. By im sprostać, złożono kolejny wniosek, miały powstać dwa nowe rekreacyjne punkty na mapie miasta.
- Pierwsza strefa miała być przy ul. Batorego w sąsiedztwie boiska, placu zabaw i ścieżki pieszo-rowerowej- mówi burmistrz. - Drugą planowaliśmy na terenie obiektów sportowych, zarządzanych przez Ośrodek Sportu i Rekreacji, tuż obok boiska ze sztuczną murawą - dodaje.
Zgodnie z założeniami programu OSA, na każdym placu w wariancie podstawowym miało być po sześć urządzeń siłowni plenerowej oraz strefa relaksu, a w niej urządzenie do gier edukacyjnych na przykład w szachy czy warcaby. Miały być też cztery ławki montowane do podłoża, stojak na rowery, kosze na śmieci.
Gorlicki wniosek był jednym z 1401, które wpłynęły do ministerstwa. Konkurencja była spora, ale z ratusza wiało optymizmem. Całkowita wartość złożonego projektu wynosi 120 918 złotych, a maksymalne dofinansowanie mogło wynieść 50000 złotych. Opublikowany na ministerialnych stronach wynik naboru był jak zimny prysznic. Okazało się, że Gorlice nie mieszczą się w jednym ze wskaźników przyjętych przez ministerstwo.
Było to wskaźnik wyznaczający dochody podatkowe w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Dofinansowanie uzyskały wnioski gmin, w których wspomniany wskaźnik nie przekroczył 1350 złotych. Wskaźnik ten to liczba, która wyniknie z podzielenia dochodów podatkowych danej gminy, podatków lokalnych oraz udziału w podatkach dochodowych od osób fizycznych i prawnych, przez liczbę jej mieszkańców.
- Jesteśmy trochę za bogaci jak na ten program - mówi Rafał Kukla. - Wskaźnik dochodowy dla Gorlic na 2018 rok wynosi 1 458,98 złotych, a dla całego kraju 1596,67. Przy składaniu wniosku nie było wiadomo, że przy rozstrzygnięciu kluczowy będzie właśnie ten on - dopowiada.
DRAMATYCZNY WYPADEK AUTOKARU NA ZAKOPIANCE:
WIDEO: Mówimy po krakosku
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
