- Pociąg to projekt, na który czekamy. To alternatywa, która otworzy nowe możliwości dla mieszkańców i przedsiębiorców - podkreślił Jarosław Szlachetka, burmistrz Myślenic podczas otwarcia konferencji i dyskusji z ekspertami na temat kolei.
W 40 minut z Myślenic do centrum Krakowa
Szef gminy wylicza, że kolejowe połączenie Myślenic z Krakowem to 22 km torów, na których szybka kolej pozwoliłaby pokonać trasę w 40 minut do centrum Krakowa. Pomysły tworzenia połączenia kolejowego z Krakowa do Myślenic są od długich dziesięcioleci, już od czasów zaborów, gdy myśleli o tym Austriacy. Ostatni powrót tej inicjatywy zaczął się w 2018 roku, wówczas w Świątnikach Górnych odbyła się pierwsza konferencja „Złoty pociąg w pół drogi”, podobna do tej, która miała miejsce w czwartek, 9 stycznia 2025 roku w Myślenicach. Tylko teraz to już nie w pół drogi, ale po konkretnych decyzjach.
- Ważne jest to, że obecnie nie zastanawiamy się, czy budować kolej do Myślenic, ale kiedy i jakie mamy możliwości - podkreślał prof. Rafał Kucharski z Uniwersytetu Jagiellońskiego, ekspert promujący rozwój kolei, wskazujący rosnącą potrzebę znalezienia alternatywy dla ruchu drogowego.
Burmistrz Myślenic przypomniał, że projekt ten jest owocem intensywnej współpracy między samorządami, PKP Polskimi Liniami Kolejowymi oraz Ministerstwem Infrastruktury pod kierownictwem Ministra Andrzeja Adamczyka. Dzięki programowi Kolej Plus w ramach którego zostały zabezpieczone środki rządowe oraz samorządu wojewódzkiego w kwocie ponad 152 mln zł na dokumentację projektową, wszelkie niezbędne decyzje oraz wykupy gruntów. A całe przedsięwzięcie oszacowano na około 2 mld zł.
Nasz projekt idealnie wpisuje się w najważniejsze kierunki działań i i polityki obecnego Ministerstwa Infrastruktury w tym wiceministra Piotra Malepszaka odpowiedzialnego za transport kolejowy - mówił Szlachetka.
Podczas konferencji mówiono z przekonaniem, że budowa linii kolejowej to udogodnienie nie tylko dla Myślenic, ale także dla Krakowa, Mogilan, Sieprawia, Świątnik Górnych. To impuls do rozwoju społecznego, gospodarczego, turystycznego dla całego regionu. To krok do ekologicznego transportu w tej części województwa.
Oblegana komunikacja publiczna - podróżni już wybrali
O korzyściach wynikających z budowy nowych dróg, połączeń, tworzenia nowych możliwości transportu mówili samorządowcy regionu i eksperci. W przypadku Myślenic zwracano uwagę na wielkie zapotrzebowanie na komunikację publiczną. Przykładem jest uruchomienie wojewódzkich autobusowych linii dojazdowych i niemal natychmiastowe wypełnienie autobusów przez pasażerów.
- Wszędzie tam, gdzie powstaje nowa droga, linia kolejowa natychmiast jest impulsem do rozwoju gospodarczego, powstania strefy aktywności gospodarczej, przyczynia się do pozyskiwana środków finansowych i rozwoju tego obszaru. Jest nową szansą dla gminy, powiatu, województwa. W tym przypadku mówimy o linii kolejowej. Odnosząc się do wskaźników kolejowych publicznego transportu łatwo wyciągnąć wnioski, bo 2014 roku liczba przewiezionych osób koleją w Małopolsce wynosiła nieco ponad 7 milionów, a w 2023 roku było ich już prawie 23 miliony, z uwzględnieniem Kolei Małopolskich, Polregio i Kolei Śląskich - mówił Łukasz Smółka, marszałek województwa małopolskiego.
Wskazywał, że na takie powodzenie transportu kolejowego wpływ miały inwestycje, renowacja infrastruktury kolejowej. Podkreślał uzupełnianie się komunikacji kolejowej i autobusowej.
- Obecnie docieramy autobusami do każdego powiatu i do ponad 150 gmin, a w połączeniu z koleją tworzy się pełny pakiet transportowy. Chcemy tę tendencję utrzymywać, bo tego oczekują mieszkańcy - mówił Smółka.
Kolejowy potencjał i wielkie szanse do wykorzystania
Zarówno samorządowcy, jak i eksperci od transportu podkreślali, że Myślenice czekają na nowe rozwiązania, które zmienią sytuację dojazdu do Krakowa. To ze względu na obecną niepewność związaną z korkowaniem się zakopianki. Wszyscy wskazywali na konieczność takiego zorganizowania komunikacji publicznej, żeby odseparować ją do ruchu kołowego, a takie możliwości daje tylko budowa kolei.
O możliwościach rozwoju obszarów wokół linii kolejowej mówiły ekspertki: dr inż. Sabina Puławska-Obiedowska i dr inż. Aleksandra Ciastoń-Ciulkin, reprezentantki Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej. Wskazywały, że ten rozwój odbywa się zarówno w przypadku budowy torów w obszarach już rozwiniętych, zagospodarowanych, jak i na nowym terenie.
- Czasem słyszymy, że nieprzemyślana jest budowa stacji kolejowej w niezabudowanym, niezagospodarowanym terenie. Pojawia się pytanie: po co? Okazuje się, że stacja daje potencjał rozwoju, zabudowy mieszkaniowej, usługowej, gospodarczej - mówiła dr inż. Sabina Puławska-Obiedowska.
Przedstawicielki Politechniki Krakowskiej podobnie jak prof. Rafał Kucharski z UJ przestrzegali przed jednym - budową parkingów typu park&ride w centrach miast.
- Budowa parkingów w ścisłej zabudowie miejskiej powoduje wzmożony ruch samochodów osobowych w centrum miasta. Dlatego takie parkingi trzeba lokować na obrzeżach, a do centrum organizować ścieżki piesze, rowerowe - mówią eksperci.
O zapotrzebowaniu na podróże pociągami mówił Radosław Włoszek, prezes Kolei Małopolskich. Jako przykład podawał ogromne zainteresowanie samą wiadomością o biletach za 1 zł na ferie. Podkreślał, że w ciągu ostatnich 10 lat w Małopolsce ruch kolejowy wzrósł o 57 procent.
Doświadczenia sąsiednich miast - pociąg w Skawinie i Wieliczce
Moderator konferencji Wojciech Spyrka, naczelnik Wydziału Gospodarki Przestrzennej UMiG w Myślenicach wskazywał na wzory sąsiednich miast, które skorzystały na rozwoju kolei. To Wieliczka i Skawina. Podczas konferencji wyświetlano filmy na temat funkcjonowania linii kolejowych i podróży pociągami z obu tych miast do Krakowa. A burmistrzowie Skawiny i Wieliczki opowiadali o szansach, jakie kolej dała ich miastom i mieszkańcom.
Burmistrz Skawiny Norbert Rzepisko podkreślał, że dla jego gminy impuls rozwoju był 140 lat temu wraz z budową linii kolejowej zwanej Galicyjską Koleją Tarnswersalną.
- Dzięki linii kolejowej zaczął się ogromny rozwój gospodarczy i trwał sto lat. Potem przyszedł kryzys, ale kilkanaście lat temu zaczęto kolej odbudowywać, modernizować i znów przyczynia się do rozwoju. Na pociągi przesiedli się mieszkańcy dojeżdżający do pracy oraz młodzież ucząca się w Krakowie - mówił burmistrz Norbert Rzepisko.
Dodawał, że przy stacjach i przystankach kolejowych powstają nowe ścieżki rowerowe i nowe osiedla.
Podobna sytuacja jest w Wieliczce, o której mówił burmistrz tego miasta Rafał Ślęczka.
- Nie tylko solą Wieliczka stoi, ale i koleją. Początkowo tory powstały ze względu na transport soli, ale z czasem został oddany pasażerom. Od lat mamy rozwiniętą komunikacje kolejową. Nasi mieszkańcy protestowaliby, gdybyśmy im to zabrali - podkreślał burmistrz Wieliczki.
Nawiązywał tym m.in. do sytuacji sprzed rozpoczęcia konferencji, bo przed wejściem przeciwko planom usytuowania linii kolejowej protestowali m.in. mieszkańcy gminy Mogilany.
Natomiast o perspektywach transportu i planach komunikacyjnych Krakowa mówiła dr Ewa Bielas z Urzędu Miasta Krakowa. Zaznaczała, że strategia rozwoju stolicy Małopolski uwzględnia właśnie połączenia kolejowe.
Transport kolejowy wydobędzie walory tego regionu
Konferencje zakończył burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka. Zaznaczał, że jego gmina jest w nieco innej sytuacji niż sąsiedzi, bo u nich kolej jest od ponad stu lat, a Myślenice podejmują się tego przedsięwzięcia i projektu od podstaw.
- Szukamy impulsu, żeby wydobyć potencjał naszego miasta, dziś nieco ograniczony przez takie bariery jak zakopianka czy rzeka Raba, z jednej strony będąca walorem turystycznym, a z drugiej utrudnieniem pod względem urbanistycznym. Przebieg linii kolejowej chcieliśmy zaplanować w taki sposób, by nie powodować dodatkowych barier, ale stworzyć przestrzeń do rozwoju - mówił Szlachetka.
Burmistrz zaznaczył, że budowa linii kolejowej pozwoli zabezpieczyć przyszłe interesy gminy i jej mieszkańców oraz gmin leżących na trasie połączenia kolejowego. Transport kolejowy wydobędzie walory tego regionu, sprawi, że gmina i cały powiat myślenicki będą jeszcze lepszym miejscem do pracy i zamieszkania.
- Zmiana komendanta policji w powiecie krakowskim. Nowy szef przyjechał z Zakopanego
- Najlepsze jednostki OSP w Małopolsce są pod Krakowem. Podsumowali wyjazdy na akcje
- Jedna z najbogatszych gmin w Małopolsce jest pod Krakowem. To gmina wiejska
- Nowe karetki pogotowia pod Krakowem. Pojazdy wyposażone w najnowszą technologię
