https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powietrze było zabójcze. Ważna data dla Skawiny. 7 stycznia zamknęli elektrolizy w Hucie Aluminium. Przez ten zakład ludzie tracili zdrowie

Barbara Ciryt
Zdjęcia Huty Aluminium w Skawinie wykonane na terenie zakładu w 2021 roku
Zdjęcia Huty Aluminium w Skawinie wykonane na terenie zakładu w 2021 roku Gmina Skawina
W Skawinie nie zapominają 7 stycznia 1981 roku. Zamknęli wtedy wydział elektrolizy w Hucie Aluminiom w Skawinie. Mijają 44 lata, ale starsi mieszkańcy miasta i gminy wciąż mają dreszcze na myśl o krzywdzie ludzi, utracie zdrowia i potężnej degradacji środowiska, które czynił ten zakład. Teraz co roku ktoś z rana 7 stycznia przypomina, że zamknęli tego truciciela.

Przez całe lata ludzie wspominają jak walczyli o zdrowie przede wszystkim dzieci, ale i dorosłych, o życie, zwierzęta, środowisko, powietrze, ziemię.

Huta dramatycznie niszczyła ludziom zdrowie

- 7 stycznia 1981 r. prezydent Krakowa Józef Gajewicz i minister hutnictwa Zdzisław Szałajda podjęli decyzję o wygaszeniu działalności wydziału elektrolizy w skawińskiej hucie aluminium. Huta zmieniła się w Zakłady Metalurgiczne Skawina - przypominają urzędnicy miasta i gminy Skawina.

Wskazują archiwalne materiały, opisujące jak zakład niszczył ludziom zdrowie, liczne przypadki fluorozy, która powodowała apatie, bóle w układzie kostnym, deformacje kości i stawów, kaszel, nieżyty nosa, osłabienie, uszkodzenie nerek i wątroby, zaburzenia wzroku, dziąseł i wiele innych dolegliwości. To problemy, z którymi borykali się nie tylko pracownicy elektrolizy, ale dzieci zamieszkałe w Skawinie i okolicach. Badania z tym związane prowadziły wówczas Akademia Medyczna i AWF w Krakowie. Udokumentowano degradacyjny wpływ Huty Aluminium także na: glebę, wodę, roślinność, zwierzęta, a nawet na zabytki Krakowa.

Skawinianie przypominają, że powietrze tutaj było zabójcze. Chorowali dorośli i dzieci, zwierzętom pękały kości, drzewa nie owocowały. Ludzie wdychali to trujące powietrze pełne fluoru i związków, które pojawiały się w procesie powstawania aluminium. Najbardziej szkodliwą częścią tego zakładu był wydział elektrolizy.

Proces wygaszania zakładu trwał długo

Po solidarnościowym zrywie ludzie odważyli się na protest i zamknięto „truciciela”.

- Proces wygaszania elektrolizy trwał dosyć długo - dwa tygodnie przed stanem wojennym - 28 listopada 1981 roku wszystko zostało zakończone. Został wyłączony prąd. Nikt nie wie, jak potoczyłyby się losy wydziału elektrolizy, jak długo trułby ludzi, gdybyśmy nie zdążyli zrobić wszystkiego przed stanem wojennym - tak przed laty wspominał w rozmowie z nami dr Czesław Sokołowski, chemik, specjalista od ekologii, który walczył o zamknięcie huty. Potem doceniony przez miasta i wyróżniony tytułem Honorowego Obywatela Skawiny.

Degradację napiętnowali aktywiści i media

Ludzie triumfują co roku 7 stycznia. Wskazują, że w tamtych czasach niemożliwe wydawało się zamknięcie zakładu po protestach, a jednak udało się. Zamknięto zakład z powodu przestarzałej, zabójczej dla ludzi i środowiska technologii, pochodzącej ze Związku Radzieckiego.

Huta Aluminium doprowadziła do klęski ekologicznej terenów Skawiny i terenów okolicznych. W zamknięciu pomagały media m.in. publikacje w "Gazecie Krakowskiej", która napiętnowały szkodliwą produkcję w Skawinie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska