Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Po prawo jazdy już na ulicę Michalusa. Mieszkańcy Słonecznej odetchną z ulgą

Lech Klimek
Lech Klimek
W nowej siedzibie wydziału komunikacji są dni, gdy kolejka oczekujących na spotkanie z urzędnikiem ma nawet 3 godziny
W nowej siedzibie wydziału komunikacji są dni, gdy kolejka oczekujących na spotkanie z urzędnikiem ma nawet 3 godziny Lech Klimek
Przecięto wstęgę, wygłoszono przemówienia i zwiedzono pokoje. Wydział Komunikacji i Dróg Starostwa Powiatowego w Gorlicach od kilku dni przyjmuje już petentów przy ul. Michalusa 18 w Gorlicach. Teraz nastąpiło uroczyste oddanie do użytku jego nowej siedziby.

- Jedyne co tak naprawdę się poprawiło to parking - mówi Marek Ziółkowski z jednej spod gorlickich miejscowości. - Gdy przyjechałem rano, to było sporo wolnych miejsc. Nie miałem najmniejszych problemów. To jednak mało pocieszające. Wydrukowałem sobie ten bilecik z numerem w kolejce dokładnie o 9.34, teraz jest 11.30, a słuchając tego, jak są wywoływane inne osoby, to czeka mnie jeszcze co najmniej godzina czekania - dopowiada.

Pan Marek widzi też inny plus poza parkingiem. Na całej długości korytarza są miejsca do siedzenia. Praktycznie każdy petent wydziału komunikacji może usiąść. Poczekalnia jest też klimatyzowana, ale to w tej instytucji żadna nowość. - Powinno się chyba zatrudnić więcej urzędników - dopowiada.

Wymienili się budynkami

Przenoszenie wydziału komunikacji rozpoczęło się w marcu 2017 od uchwał Rady Powiatu Gorlickiego i Rady Miasta Gorlice w sprawie wyrażenia zgody na zamianę nieruchomości między samorządami.

- Dzięki niej powiat stał się właścicielem całego budynku przy ul. Michalusa 18, a miasto przejęło budynek po Urzędzie Skarbowym przy ul. Bieckiej 9B - mówi Karol Górski. - Mogliśmy przystąpić do modernizacji pomieszczeń i ich przystosowania dla specyficznych potrzeb wydziału obsługującego kierowców i właścicieli różnego rodzaju pojazdów - dodaje.

Nowa siedziba ma powierzchnię 550 m kw., wydano na nią 1, 7 mln. zł. Tak duża przestrzeń jest potrzebna, bo wydział obsługuje ogromną rzeszę interesantów. - Rocznie jest to około 35 tysięcy osób, czyli dziennie około 166 petentów - mówi Stanisław Zieliński, naczelnik wydziału.

Na te, wspomniane przez naczelnika 166 osób dziennie, nieraz głośno narzekał Edward Stachyra, mieszkaniec ulicy Słonecznej, przy której poprzednio mieścił się wydział. Rzadko udawało mu się zaparkować samochód obok bloku, w którym mieszka. - Bywało tak, że trzeba było zostawić auto gdzieś na opłotkach osiedla, teraz oddychamy z ulgą. Nie mam nic przeciwko tym ludziom, którzy tu przyjeżdżali. Wiem, że jak się ma auto, to czasem trzeba coś załatwić, ale te wizyty były dla nas naprawdę uciążliwe - dodaje.

W powiecie gorlickim 68303 osób ma prawo jazdy. Mamy 89098 zarejestrowanych pojazdów. Tylko w 2017 r. zarejestrowano 10968 pojazdów, w tym zakresie wydano 21936 decyzji administracyjnych. Wydano także 14299 dowodów rejestracyjnych. Te liczby wskazują, że kolejka musi być nieunikniona.

Elektroniką w kolejkę

- To nie do końca tak - stwierdza starosta. - Ona jest dynamiczna. Są faktycznie dni, kiedy trzeba swoje odstać, choć teraz to raczej odsiedzieć. Bywają też takie, gdy korytarze są po prostu puste. Nie ma tu żadnej reguły, choć jest pewien sposób, to elektroniczny system rejestracji. Dostaje się informację z dokładną godziną przyjęcia, a czas oczekiwania nie jest dłuższy niż 5 minut - zapewnia.

W starostwie nie ma obecnie możliwości, by znaleźć miejsce na nowe etaty. Posłużono się więc sposobem.

- To program stabilne zatrudnienie - opowiada Karol Górski. - Jest on finansowany z PERFRON-u, dzięki temu będziemy mogli zatrudnić jedną niepełnosprawną osobę. Jestem przekonany, że już nawet taka mała pomoc poprawi jakość obsługi mieszkańców powiatu - dodaje.

Co będzie przy Słonecznej?

Opuszczone przez wydział komunikacji pomieszczenia oczywiście nie pozostaną puste.

- Tworzymy nasz ośrodek interwencji kryzysowej - zapowiada starosta Karol Górski. - Plac budowy został już przekazany wykonawcy i do końca roku musi zostać uruchomiony - podkreśla.

Dzisiaj gorliczanie są kierowani do podobnego ośrodka, tyle że działającego w Nowym Sączu. Teraz jest więc nadzieja, że w przyszłości, po koniecznych pracach remontowych i adaptacyjnych, będziemy mieli swój, na miejscu. Z tymi, którzy zgłoszą się do ośrodka, pracować będą psycholog, prawnik, pracownik socjalny czy pedagog.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Gazeta Gorlicka

WIDEO: Mówimy po krakosku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska