Ta droga była dla nich jedyną, którą przemierzali do pracy czy szkoły. Dzisiaj mogą być pewni, że droga wcześniej czy później powstanie, a jeśli miasto otrzyma wsparcie z programu osuwiskowego, jeszcze w tym roku wybudowana zostanie kładka pieszo-jezdna.
W ubiegłym roku urząd miejski przygotował wniosek do wojewody o pozyskanie środków na przeniesienie drogi w związku z niemożliwością efektywnej stabilizacji osuwiska w Parku Miejskim.
Zadanie miałoby dotyczyć przedłużenia ulicy Kwiatowej i wykonania kładki dla pieszych przez Ropę.
Z końcem minionego roku wniosek był analizowany na posiedzeniu wojewódzkiego zespołu nadzorującego realizację projektu "Osłona przeciwosuwiskowa". Wówczas określono, że jego zaopiniowanie będzie możliwe po przygotowaniu wariantowego rozwiązania uwzględniającego przedłużenie ulicy Kwiatowej do rzeki Ropy bądź też przedłużenie ulicy Kwiatowej Bocznej do Ropy. Trzeci wariant dotyczył wykonania mostu na rzece, a czwarty zabezpieczenia osuwiska i przebudowy alejki na drogę.
Jak dowiedzieliśmy się od Teresy Wrony, kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego, warianty rozwiązań wspomnianego problemu zostały opracowane, zarówno pod względem technicznym, jak i oszacowane pod względem finansowym.
Jeszcze w lutym ma spotkać się komisja, która wybierze wariant do realizacji. Nie da się ukryć, że znaczącym argumentem będzie koszt realizacji przedsięwzięcia. W tym względzie wachlarz jest dość szeroki, bo najdroższy wariant uwzględniający budowę mostu na Ropie miałby pochłonąć 13 milionów złotych, nie wliczając w to kosztów budowy drogi.
Najtańszy przewiduje budowę kładki pieszo-jezdnej za 3,8 miliona złotych, na przeciwko ulicy Okrzei, która miałaby się łączyć z ulicą Kwiatową Boczną.
- Ten wariant wydaje się najbardziej prawdopodobny do realizacji. Jeśli tylko otrzymamy informację o przyznaniu promesy, chcielibyśmy zrealizować inwestycję w ramach działań "Zaprojektuj i wybuduj". Tym sposobem kładka powstałaby już w tym roku, a kolejnym etapem budowy połączenia byłoby powstanie drogi łączącej ją z ulicą Kwiatową Boczną - powiedziała nam Teresa Wrona.