Gorlice. Z troską pielęgnują tradycję Maryjek. To jedyna taka w kraju - ich historia sięga XVIII wieku, gdy dżuma zbierała śmiertelne żniwo

W parafii pod wezwaniem Narodzenia NMP w Gorlicach odbył się uroczysty odpust z udziałem Maryjek. Ich tradycja w naszym mieście sięga XVIII wieku, gdy panowała epidemia dżumy. Według podań Gorlice zostały cudownie ocalone przed plagą - właścicielka gorlickiego dworu podczas snu dostała pouczenie, że choroba ustąpi, jeśli dziewczęta, które na chrzcie św. otrzymały imię Maria - na cześć Matki Bożej, obejdą granice grodu, błagając Boga o uratowanie miasta i śpiewając pieśni na cześć Matki Bożej. W sobotę podczas uroczystej mszy świętej, której przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej Stanisław Jamrozek, młode dziewczęta zostały włączone w poczet Maryjek. Po wieczornej mszy św. zaś został odśpiewany akatyst.