WIDEO: Trzy Szybkie
Gdy Urząd Marszałkowski dał ze swojej kasy ponad 10 milionów złotych, wydawało się, że wszystko pójdzie jak po maśle. Wspólny projekt miał kosztować w sumie ponad 16 milionów zł i poza budynkami, obejmować też remonty ulic Kromera, Jagiełły i Niepodległości. O ile z ulicami poszło dobrze: od dawna już z nich korzystamy, to budynki nie miały szczęścia.
Przetargi unieważnione
Zarówno miasto, jak i powiat wiosną rozpoczęły poszukiwania wykonawców. W każdym z postępowań zgłosił się tylko jeden zainteresowany.
Starostwo miało na remont historycznego budynku 6 mln 216 tys. złotych. - Tak naprawdę, gdy otwieraliśmy ofertę, to spodziewałem się kłopotów - mówi Stanisław Kaszyk, wicestarosta powiatu gorlickiego.
Obawy się potwierdziły. Jedyny chętny do podjęcia się pracy przy budynku liceum Kromera - firma Hażbud - zadeklarowała, że wykona remont, ale za 14 mln 980 tys. złotych. - Nie mieliśmy tyle gotówki, przetarg musieliśmy unieważnić - dopowiada wicestarosta.
W mieście było bardzo podobnie. Tylko jedna firma chciała remontować Sokoła. - Na przetarg, który ogłosiliśmy, wpłynęła tylko jedna oferta - mówi Rafał Kukla, burmistrz Gorlic. - To propozycja lokalnej firmy Budmal. Był z nią tylko jeden problem. Znacznie przekraczała posiadane przez nas środki - dodaje.
Miasto miało do dyspozycji dokładnie 6 mln 956 tys. złotych. Firma kierowana przez Zbigniewa Koniecznego skalkulowała natomiast, że może zaprojektować i wykonać prace w tym budynku za 10 mln 701 złotych.
Przetargi od nowa
Starostwo wystartowało z nowym postępowaniem. Tym razem skutecznie. Wybrano ofertę Hażbudu. Tym razem firma zadeklarowała wykonanie prac w systemie „zaprojektuj i wybuduj” za 8 milionów 800 tys. zł.
- Musieliśmy niestety podjąć dwie kluczowe decyzje - mówi Daniel Markowicz, dyrektor wydział rozwoju i inwestycji starostwa. - Pierwsza to zwiększenie puli pieniędzy, a druga to ograniczenie prac, choć nie rezygnujemy oczywiście z pełnego ich zakresu - dodaje.
To ograniczenie prac to mniejszy zakres tego, co zostanie wykonane w piwnicach Kromera. Zamiast utworzenia wielofunkcyjnych pomieszczeń, prace ograniczą się do wykonania izolacji pionowej i poziomej ścian. - Piwnice będą gotowe na dalsze prace, czyli przeniesie tam szkolnych szatni, co wydaje się najpilniejsze - dodaje dyrektor.
Zgodnie z umową z miastem cześć funkcji z tych, które planowano w piwnicach, będzie mógł przejąć budynek Sokoła. - Obecnie trwa etap podpisywania umów i pod koniec roku będziemy wiedzieli, kiedy wykonawca zacznie prace - relacjonuje Daniel Markowicz. - Powstaną nowe boiska, budynek będzie przyjazny niepełnosprawnym, będzie zewnętrzna winda. Oczywiście odnowiona zostanie elewacja, wykonany remont dachu i attyki na budynku - podkreśla.
Pierwotnie w piwnicach miała powstać sala teatralna, harcówka czy centrum muzyczne. To z powodzeniem może się mieścić w Sokole, oczywiście po przeprowadzeniu remontu przywracającego pierwotne funkcje, bo taki jest miejski plan. Trwają przygotowania do nowego przetargu.
- Czekamy na akceptację naszych zmian w projekcie - mówi Łukasz Bałajewicz, wiceburmistrz Gorlic. - Są one konieczne, jeśli to Sokół ma przejąc funkcje społeczne pierwotnie planowane w piwnicach Kromera. Dokonaliśmy takich korekt, by zmieścić się z finansowaniem w pierwotnej kwocie. Gdy tylko będzie zgoda, ogłosimy przetarg - dodaje.
