Górnik w przeszłości przetrwał już trudne chwile. W 2020 roku ówczesny zarząd nie chciał kontynuować pracy. Długo szukano ludzi do działania. Gdyby takowych nie znaleziono, klubowi groziła nawet likwidacja.
Tak się jednak nie stało. W 2022 roku hucznie obchodzono jubileusz 100-lecia klubu. Tymczasem wiadomość o wycofaniu seniorów z piłkarskiej klasy okręgowej zaskoczyła kibiców.
- Przecież klub nie zniknął ze sportowej mapy. Do sezonu 2024/25 nie zgłosiliśmy drużyny seniorów do rozgrywek, bo zostało czterech zawodników. Zatem fizycznie nie było kim grać. Zawieszenie drużyny seniorów absolutnie nie miało żadnego podłoża finansowego – podkreśla Piotr Pawelak, prezes Górnika.

W Górniku zdecydowali się na wprowadzanie do seniorów klubowych wychowanków u boku doświadczonego trenera Mariusza Wójcika. Wydawało się, że taki model pracy zapewni seniorom przetrwanie w trudnych czasach. Wychowankowie zasiadali nie tylko na ławce rezerwowych seniorów, ale kilku występowało w podstawowym składzie. Być może oczekiwano, że młodzież podejmie seniorskie wyzwanie.
Szybkie dojrzewanie niesie za sobą ryzyko
- Owszem, mamy bardzo zdolną młodzież, ale w okręgówce wiele drużyn na w swoich szeregach doświadczonych zawodników, ogranych na wyższych szczeblach. Oni potrafią zrobić na boisku różnicę. Należy postawić pytanie, jak zareagowałaby młodzież kompletując porażki. Nie musiałby być wysokie. Porażka, to porażka. W ten sposób moglibyśmy mieć skutek odwrotny do zamierzonego, bo można byłoby „wypalić” u młodych chłopców ducha walki. Po analizie z zarządem i trenerem uznaliśmy, że juniorzy jeszcze przez sezon zostaną w futbolu młodzieżowym – prezes Pawelak tłumaczy strategię klubowych działaczy.
Za takim rozwiązaniem przemawiał fakt, że juniorzy starsi Górnika Brzeszcze awansowali do pierwszej ligi zachodniej Małopolski, czyli na szczebel międzypowiatowy. Ten szczebel będzie dla nich przetarciem.
- Chłopcy są bardzo chętni do pracy. Mam nadzieję, że nadchodzący sezon będzie dla nich bardzo owocny – uważa Mariusz Wójcik, który będzie pracował z juniorami.
Z kolei działacze stawiają sprawę jasno. Obecna sytuacja jest przejściowa.
- Za rok zamierzamy reaktywować seniorską drużynę – deklaruje prezes Pawelak.
Wszak wizytówką każdego klubu jest przecież seniorska drużyna. Owszem, po reaktywacji, zgodnie z regulaminem, Górnik będzie musiał rozpoczynać rywalizację na najniższym szczeblu rozgrywek oświęcimskiego podokręgu, czyli w klasie B. Jednak w przeszłości podobny scenariusz przerobiły inne kluby, jak choćby te ze stolicy powiatu oświęcimskiego; Unia i Soła.

Bądź na bieżąco i obserwuj
- Najtańsze domy w Oświęcimiu i okolicy. Zobaczcie oferty
- Piękna Zuzanna Balonek z Laskowej III Wicemiss Polski 2024!
- Zaskakujące wyniki matur w pow. oświęcimskim. Są szkoły, gdzie większość oblała!
- Nowy komendant PSP w Oświęcimiu oficjalnie przejął obowiązki
- Wkrótce zamknięcie bezpłatnego parkingu przy Bulwarach w Oświęcimiu. WIDEO
- Wsiąść do pociągu, ale nie byle jakiego, lecz do Kołobrzegu na stacji Oświęcim. WIDEO
