Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Graty na ulicach - mieszkańcy są oburzeni [ZGŁOŚ WRAK, ZDJĘCIA]

Paulina Piotrowska
Paulina Piotrowska
ul. Klasztorna
ul. Klasztorna Internauta
Rozpadające się samochody pozostawione są na chodnikach, jezdniach i w trawie. Krakowianie narzekają: Wraki szpecą nasze osiedla i blokują miejsca postojowe!

Na ulicy Klasztornej w Nowej Hucie straszy zdezelowany fiat seicento. Ma urwany zderzak i koło. Mieszkańcy narzekają, że zajmuje miejsce postojowe. Podobnie dzieje się na ul. Jarzębiny. Tam od dawna stoi samochód marki saab. To tylko dwa przykłady z kilkunastu wraków, o jakich poinformowaliśmy wczoraj straż miejską.

Graty blokujące chodniki i miejsca parkingowe denerwują wielu ludzi. Szczególnie tam, gdzie brakuje przestrzeni do chodzenia i miejsc postojowych.

Nasz Czytelnik przesłał nam kilkanaście zdjęć porzuconych pojazdów. Stoją na chodnikach, jezdniach i w trawie. Są porośnięte mchem, brudne, rozpadające się, w oponach nie mają powietrza. Część nie posiada też tablic rejestracyjnych.

- Nie rozumiem, jak właściciel może zostawić swój samochód w takim stanie! - mówi nasz Czytelnik. - Nie tylko blokują miejsca dla mieszkańców, którzy nie mają gdzie zaparkować aut, ale są też niebezpieczne i szpecą. Nikt nie chce takiego widoku z okna!

O wszystkich porzuconych rupieciach zawiadomiliśmy straż miejską.

W Twojej okolicy jest porzucony samochód? Daj nam znać! Prześlij zgłoszenie zawierające zdjęcie wraku i jego lokalizację, a my przekażemy je miejskim służbom!

- Sprawdzamy te pojazdy. W kilku przypadkach już wcześniej prowadziliśmy interwencje. Zajmiemy się nimi, ale najpierw musimy ustalić więcej szczegółów - zapewnia Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej.

Strażnicy miejscy mogą usuwać pojazdy pozostawione bez tablic rejestracyjnych lub takie, których stan wskazuje na to, że nie są użytkowane. Ale tylko wtedy, gdy znajdują się one na drodze publicznej. W pierwszej kolejności trzeba jednak powiadomić właściciela.

Niestety, kiedy już uda się odnaleźć posiadacza pojazdu, ten zwykle stara się przekonać strażników miejskich, że auto jest już przeznaczone do złomowania i jak najszybciej zostanie usunięte.

Strażnicy słyszą też czasem, że samochód jest nieużytkowany. Właściciele zapewniają, że zamierzają go w najbliższym czasie naprawić i uruchomić, lub że autem jeździ ktoś z rodziny i niedługo się nim zajmie. Zazwyczaj jednak rzadko wywiązują się z tych obietnic.

Kraków dziś i przed laty. Jak się zmienił? [PORÓWNAJ ZDJĘCIA]

ZOBACZ TAKŻE: Policja radzi, jak zapobiegać kradzieżom samochodów

źródło: naszemiasto.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska