Maciej Kania wraca na „stare śmieci” po niespełna roku. Jesienią 2015 oddał ster nad zespołem Pawłowi Olszowskiemu. Zimą jego miejsce zajął Jarosław Chowaniec, który po kilku wiosennych meczach został zdymisjonowany, a jego obowiązki przejął Robert Smok.
Jak widać, w poprzednim sezonie w Gromcu trenerska „karuzela” kręciła się dość mocno. Czy powrót Macieja Kani będzie oznaczał stabilizację? Wszak jego pierwsza przygoda z Nadwiślaninem trwała trzy i pół roku. To pod jego wodzą gromieccy piłkarze awansowali do okręgówki.
Na razie niewiele wiadomo o ruchach kadrowych w Gromcu. Wiadomo jedynie tyle, że trener poszukuje bramkarza.