Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KO Chrzanów. Brzezina Osiek w derbach powiatu oświęcimskiego pokonała LKS Gorzów

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Wideo
od 16 lat
Brzezina Osiek w derbach powiatu oświęcimskiego piłkarskiej okręgówki zachodniej Małopolski pokonała LKS Gorzów. Było to pojedynek ekip zgłaszających aspiracje do mistrzostwa.

Na początku inicjatywę mieli goście. Po prostopadłym podaniu Michała Biskupa, piłkę na 8 metrze przejął Łukasz Baran, lecz jego strzał, w sobie tylko wiadomy sposób, obronił Michał Majda (5 min).

Przyjezdni mieli rzut rożny. Po jego wykonaniu minimalnie pomylił się Dawid Wadas. Piłka spadła na zewnętrzną stronę siatki tuż za poprzeczką.

Wśród miejscowych dwie dobre okazje miał Tomasz Dubiel. Najpierw strzałem w bliższy róg chciał pokonać Jakuba Chowańca. Ten jednak nie dał się zaskoczyć (15 min). Później popularny „Bajcar” wprawdzie minął już bramkarza gorzowian, ale miał zbyt ostry kąt, by trafić do pustej bramki (25 min).

Wreszcie, po dobrym podaniu Tomasza Dubiela z lewej strony w pole karne samotnie wpadł Jakub Waluś, który płaskim strzałem, w dalszy róg, pokonał Jakuba Chowańca.

Piłkarze Brzeziny (czarne stroje) całą drugą połowę grali z przewagą jednego zawodnika
Piłkarze Brzeziny (czarne stroje) całą drugą połowę grali z przewagą jednego zawodnika Jerzy Zaborski

W Osieku przerobili syndrom czerwonej kartki

Po przerwie miejscowi uznali, że – skoro grają w liczebnej przewadze – nic im nie grozi. Tymczasem to rywale byli bliżsi doprowadzenia do remisu. Szczęścia zabrakło Jakubowi Białasowi. Z kolei po strzale Bartłomieja Kurzaka piłka minimalnie minęła przeciwny słupek.

W odpowiedzi kontra osieczan przyniosła im drugiego gola. Po podaniu od Tomasza Dubiela do siatki trafił Jakub Waluś.

- Po przerwie zagraliśmy słabiej, ale najważniejsze, że odnieśliśmy trzecie z rzędu zwycięstwo – cieszył się Łukasz Szczepaniak, trener osieczan.

- Klątwa osieckiego boiska nie została z nas zdjęta. Jeszcze dotąd tutaj nie wygraliśmy i tym razem znów było tak samo – żałował Maciej Kania, trener gorzowian.

BRZEZINA OSIEK – LKS GORZÓW 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Waluś 26, 2:0 Waluś 64.

BRZEZINA: Majda – Bernaś, Majcherek, Waluś (70 Filip), Kopytko – Zaremba (82 Kulig), Romanek (70 Senkowski), Płonka (57 Kuźma), Mrowiec – Dubiel, Drabik.

GORZÓW: Chowaniec – Biskup, Wadas, Pieczara, Bodziony – D. Nędza, Białas, Jaromin (57 P. Nędza), Dulowski – B. Kurzak, Baran (57 Łata).

Sędziował: Bartłomiej NOGA (ANDRYCHÓW). Żółte kartki: Drabik, Mrowiec – D. Nędza, Pieczara. Czerwona kartka: Wadas (45, atak na nogi przeciwnika). Widzów: 100.

Inne mecze 3. kolejki:

Zgoda Byczyna – Jaworzno – Naroże Juszczyn 0:0

Victoria 1918 Jaworzno – LKS Bobrek 1:1

Babia Góra Sucha Beskidzka – Hejnał Kęty 5:0

Żuraw Krzeszów – Polonia Luszowice 5:1

Zgoda Malec – Górnik Brzeszcze 2:1 (0:0)

Olimpia Chocznia – Nadwiślanin Gromiec 6:3 (1:2)

Halniak Targanice – LKS Rajsko 5:2 (3:2)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska