Grupa Azoty: zmiana na stanowisku prezesa

Czy na tym skonczyl kariere (pozal sie Boze) odwolany prezes,ktory w Specjalistycznym w Tarnowie poruszyl niebo i ziemie -zastapil akredytowanego na ten szpital - specjaliste dwoch specjalizacji soba -jako dyrektorem, a etat specjalisty -starszym, ze zla prywatna reputacja -lekarzem bez tychze dwoch specjalizacji,koniecznych, by swiadczyc uslugi specjalistyczne dla pacjentow specjalistycznego szpitala. Egzaminy specjalizacyjne,tytuly specjalisty po nich oraz wymogi co do zatrudnienia akredytatora - lek.specjalisty w akredytowanym miejscu - szpitalu , sa prawnie usankcjonowane, ale prezes tego nie respektowal. Dalsze dzialania w szpitalu doprowadzily do tego,ze szpital specjalistyczny w Tarnowie nie ma zadnego specjalisty,a swiadczy uslugi dla pacjentow ( kochanych - matek i ojcow,niektorzy juz nie zyja - moi) lekarzami bez specjalizacji,ktorzy nie rokuja nawet uzyskania jednej z dwoch wymaganych. Tarnow jest moim rodzinnym miastem, moi rodzice (tatus inzynier,mamusia po sred.szkole) byli obywatelami Tarnowa,ja jestem jedynym specjalista z dwoma specjalizacjami,ale prezes Marciniak w Tarnowie obsadzil wszystkie etaty specjalistyczne przybyszami z innych miejscowosci bez specjalizacji, dodal otuchy,zabezpieczyl finansowo,a ja nie mam pensji wlasnej,etatu, miejsca w gabinecie wynajmowanym,bo czereda pod tytulem endokrynolog (bez dwoch specjalizacji) opanowala szpital i przychodnie specjalistyczna,a tak przysposobieni z otucha rowniez przyjmuja w gabinetach prywatnych. Czy wolno robic takie rzeczy na miare rewolucji -otoz nie, cierpia polscy specjalisci -standardowo wyksztalceni i co bardzo wazne tarnowscy pacjenci.

Czyli bedzie w końcu prawdziwy prezes? :D