Według danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie od 16 do 22 stycznia odnotowano ponad 20 tysięcy przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę w całej Małopolsce. To o 4 tysiące więcej niż tydzień wcześniej.
Najwięcej, bo blisko 5 tysięcy zachorowań miało miejsce w Krakowie, ponad 2600 w powiecie bocheńskim, blisko 2300 w myślenickim, niemal 1900 w Tarnowie i powiecie tarnowskim, blisko 1000 w dąbrowskim, ponad 700 w miechowskim, a po ponad 600 takich przypadkow zachorowań odnotowano m.in. w powiatach sądeckim, olkuskim, nowotarskim, tarzańskim i proszowickim.
W przypadku 99 osób choroba przybrała tak poważne rozmiary, że chorzy zostali skierowani do szpitali. Na szczęście nikt w tym czasie nie zmarł z powodu grypy.
Specjaliści ostrzegają przed tym, że największa fala zachorowań prawdopodobnie dopiero przed nami. Co roku najwięcej chorych z objawami grypy zjawia się do lekarzy bowiem na przełomie stycznia i lutego.
ZOBACZ KONIECZNIE