Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryźlak: w drugiej połowie po prostu zabrakło mi sił

Redakcja
Michał Gryźlak wierzy jeszcze w punkty tej jesieni
Michał Gryźlak wierzy jeszcze w punkty tej jesieni Adrian Szpyrka
- Gadka o braku skuteczności może być już na pewno dla wszystkich nudna, ale marnujemy sytuacje 200%. Przez to mamy tyle punktów ile mamy. - mówi Michał Gryźlak, pomocnik Kolejarza Stróże w rozmowie Rafał Kamieński.

Co się stało w drugiej połowie w meczu z Piastem Gliwice? Poprosił Pan o zmianę.
Po prostu zabrakło mi sił. Uważałem, że świeży zawodnik bardziej przyda się drużynie. Ja nie byłem w stanie walczyć na pełnych obrotach.

Michałowi Gryźlakowi zabrakło sił? Nikt nie uwierzy.
Naprawdę nie wiem, co się stało. To nie choroba, kontuzja, ani nic podobnego. Czuję się dobrze, ale podczas meczu jakoś dziwnie mnie przytkało. Było już dwa zero i mój zmiennik na pewno mógł powalczyć lepiej ode mnie.

Piast nie potwierdził, że jest zespołem z czuba tabeli.
Gdybyśmy w pierwszej połowie prowadzili trzema bramkami, to Piast naprawdę nie mógłby się czuć specjalnie pokrzywdzony. Zagrali słabo. My nieskutecznie. Gadka o braku skuteczności może być już na pewno dla wszystkich nudna, ale marnujemy sytuacje 200%. Przez to mamy tyle punktów ile mamy.

Pamięta pan tak niefartowny mecz, jak ten z Piastem?
W tej rundzie było kilka takich spotkań, w których przegrywaliśmy choć gorsi wcale nie byliśmy. Choćby derby z Sandecją.

Nie spogląda Pan czasem w stronę Sandecji z małą zazdrością? Stadion przy Kilińskiego to kawał Pana futbolowego życia. Ostatnio przegrała z potentatami, ale to już uznana pierwszoligowa firma.
Nie spoglądam. Trzeba przyznać, że mają świetny zespół i ich wysoka pozycja w tabeli nie jest niespodzianką. Teraz gram dla Stróż i robię wszystko, by utrzymać razem z kolegami zespół w pierwszej lidze.

Na co kładzie nacisk Marek Motyka na treningach?
Bardzo dużo czasu poświęcamy taktyce, ustawieniu w grze obronnej.

Pana indywidualne zadania na boisku zmieniły się nieco kiedy przyszedł do klubu?
To głównie ofensywa, mam wypracowywać jak najwięcej sytuacji strzeleckich napastnikom.
Sytuacji jest bardzo dużo.

Bramek niestety nie. Czas już myśleć o zwarciu szyków na wiosnę?
Trochę tak, ale przed nami jeszcze dwa mecze. Z Wartą o te przysłowiowe sześć punktów i w Łęcznej. Jesteśmy w stanie ugrać coś z obydwoma zespołami.

Rozmawiał Rafał Kamieński

3,75 - Damian Zbozień (Sandecja)*, 3,70 - Maciej Budka (Termalica), 3,62 - Marek Kozioł (Sandecja) 3,50 - Marcin Makuch, Konrad Cebula (obaj Sandecja), 3,40 - Rudolf Urban (Sandecja), 3,39 - Pavel Eismann (Sandecja), 3,36 - Marcin Zarychta, Tomasz Księżyc (Kolejarz), Petar Borovicanin (Sandecja), Artur Prokop (Termalica), 3,30 - Łukasz Kowalski (Termalica), 3,29 - Jano Frohlich (Sandecja)
3,23 - Piotr Madejski (Kolejarz), 3,21 - Krzysztof Lipecki (Kolejarz), 3,11 - Arkadiusz Baran. (Termalica)*- w rankingu uwzględniliśmy piłkarzy, którzy rozegrali co najmniej osiem spotkań.
(am)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska