Analiza zebranych danych wykazała, że sprawca pod pretekstem instalacji programu antywirusowego, tak naprawdę zainstalował na komputerze pokrzywdzonego szkodliwe oprogramowanie tzw.”koń trojański”.
Program tego typu zaraz po zainstalowaniu zaczyna swoje ukryte działanie szpiegowskie tak, aby zwykły użytkownik nie mógł tego wyśledzić.
W tym czasie, gdy użytkownik pracuje na komputerze „trojan”, zbiera wszystkie informacje takie jak np. przechowywane hasła, wyświetlane strony, rozmowy internetowe, a następnie przesyła je w wybrane przez przestępcę miejsce.
W taki właśnie sposób młody mężczyzna wykorzystując zdobyte dane, logował się do serwisu bankowego i co jakiś czas przelewał spore sumy pieniędzy w różne miejsca, uszczuplając przy tym budżet znajomego o ponad 100 tysięcy złotych.
Śledczy dzięki utworzonej siatce powiązań szybko wytypowali podejrzanego. Jak się okazało typ był w stu procentach trafny a zdziwiony 18-letni złodziej został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Za popełnione przestępstwo grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Co wiesz o Krakowie? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!