https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Herodów coraz mniej. Zanikająca tradycja kolędowania w Małopolsce

Sławomir Bromboszcz
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Herody to ludowa tradycja kolędowania, podobna do jasełek. Barwne grupy kolędników od drugiego dnia Świat Bożego Narodzenia do Święta Trzech Króli, a czasem nawet święta Matki Boskiej Gromnicznej odwiedzają mieszkańców, śpiewając i prezentując bożonarodzeniowe inscenizacje.

Herody - zanikająca tradycja kolędowania w Małopolsce

Przez lata grupy Herodów w Święto Trzech Króli zjeżdżały do Chrzanowa, gdzie odbywał się Małopolski Przegląd Grup Kolędniczych "Herody". Na scenie Domu Kultury prezentowali się doświadczeni kolędnicy, jak i młodsze grupy. Ich popisy artystyczne obserwowała publiczność,, która nagradzała ich gromkimi brawami. Występy bacznie obserwowało także jury, które wybierało i nagradzało grupy prezentujące nie tylko najlepsze walory artystyczne, ale także zachowujące jak najwięcej tradycji ludowych.

Początkowo Małopolski Przegląd Grup Kolędniczych odbywał się w kilku miejscowościach, z czasem na dobre zadomowił się w Chrzanowie. Organizowany był w tradycyjnie formie aż do czasów pandemii. Później odbywał się w formie online. Niestety, ten trudny czas odcisnął mocne piętno na tej pięknej, ludowej tradycji.

- Grupy kolędnicze często stanowiły osoby starsze. Nie wszystkie przeżyły ten trudny czas. Pandemia sprawiła, że ludzie przestali wpuszczać obcych do domu. Przez to w wielu miejscowościach tradycja kolędowania zanikała, rozpadło się wiele grup. Trudno będzie teraz je odtworzyć - mówi Agnieszka Oczkowska z Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie.

Obecnie organizacja przeglądu została zawieszona. Nie ma bowiem w powiecie chrzanowskim już żadnej grupy Herodów. Brakuje osób, które chciałby kultywować tę tradycję, choć ostatnio pojawiła się iskierka nadziei. Alina Sułek, dyrektor Szkoły Podstawowej w Luszowicach chciałby stworzyć taką grupę.

- Często starsze osoby nie zdołały przekazać młodszemu pokoleniu tej tradycji. Nie da się także ukryć, że czasy się zmieniają i nie wszyscy młodzi ludzie są zainteresowani kultywowaniem ludowych tradycji - dodaje Agnieszka Oczkowska.

Tradycja kolędowania oczywiście nie zanikła całkowicie. Nadal w wielu miejscowościach grupy kolędników odwiedzają mieszkańców, jednak często ma to niewiele wspólnego z Herodami. Zwykle to młodzież z szopką śpiewająca kolędy.

W tradycji kolędowanie jest zajęciem męskim. Herody były zarezerwowane dla dorosłych mężczyzn. Najmłodsi chodzili z gwiazdą, a młodzież z szopką. Sama tradycja Herodów także na przestrzeni lat uległa przeobrażeniu, szczególnie w środowisku miejskim.

- Istotą kolędowania przez przynoszenie szczęścia odwiedzanym ludziom - podkreśla Agnieszka Oczkowska.

Miejski Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie w ramach projektu "Archiwizacja twórczości tradycyjnego kolędowania Herody w Małopolsce Zachodniej" stworzył podcast, film oraz wydał książkę: „Z dawien zwyczaj Ci to wszędzie, nawiedzamy po kolędzie...". Dzięki temu zachowanych zostało wiele materiałów dotyczących tej ludowej tradycji.

Projekt został dofinansowany ze środków programu wspierania działalności podmiotów sektora kultury i przemysłów kreatywnych na rzecz stymulowania ich rozwoju w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska