Oświęcimianie zaczęli agresywnie. Nie przeszkodziła im nawet kara Michała Lachety. Zmusili bytomian do błędu w ich tercji obronnej i Jan Daneczek pokonał Filipa Landsmana.
Później gospodarze „rozjechali” bytomską defensywę. Wyciągnięty na przedpole został bramkarza, więc Ondriej Kasperlik wycofał na linię niebieską do Jakuba Saura, którego strzał był już tylko formalnością.
Goście mogli się pokusić o trafienie grając w przewadze, kiedy karę odsiadywał Patryk Malicki. Łukasz Krzemień spudłował jednak z bliska.
Na 69 s przed pierwszą przerwą Peter Bezuszka płaskim strzałem zaskoczył Landsmana i oświęcimianie schodzili do szatni w komfortowej sytuacji.
Oświęcimianie wyszli na drugą odsłonę wyraźnie uspokojeni i potrzebowali małego wstrząsu, żeby wrócić na właściwe tory. Po błędzie w strefie ataku przez Martina Kasperlika goście wyprowadzili kontrę, którą strzałem z bliska wykończył Tomasz Kozłowski i wynik zrobił się kontaktowy.
Jednak potem gospodarze wykorzystali trzy przewagi liczebne, także podwójną, odzyskując trzybramkową zaliczkę. Po trafieniu Damiana Piotrowicza, kończącym drugą odsłonę, jedyną niewiadomą tego spotkania wydawały się być tylko rozmiary wygranej oświęcimian i czy uda im się ustrzelić dwucyfrówkę. Tak też się stało. Jubileuszową, dziesiątą bramkę, zdobył Radim Haas, zmieniając lot krążka po strzale Martina Kasperlika.
- Myślę, że chłopy po raz kolejny przekonali się, że samowolka na lodzie nie popłaca i prowadzi do kłopotów – ocenił Jirzi Szejba, trener oświęcimian.
- Zapłaciliśmy za dobre spotkania z Cracovią i Jastrzębiem, w których punktowaliśmy. Dzisiaj nic nam nie wychodziło. W dodatku nie pomogli nam obaj bramkarze – stwierdził Andrzej Secemski, trener Polonii.
Unia Oświęcim – TMH Polonia Bytom 13:3 (3:0, 4:2, 6:1)
Bramki: 1:0 Daneczek (S. Kowalówka) 3, 2:0 Saur (O. Kasperlik) 13, 3:0 Bezuszka (Wojtarowicz) 19, 3:1 Danieluk (T. Kozłowski, Salamon) 21, 3:2 T. Kozłowski (Salamon) 25, 4:2 S. Kowalówka (Gabryś, Haas) 27, 5:2 Wojtarowicz (Vosatko, Daneczek) 35, 6:2 Haas (Gębczyk, Tabaczek) 36, 7:2 Piotrowicz (Wanat, Paszek) 39, 8:2 Piotrowicz (Saur, Rufer) 43, 9:2 Saur (Piotrowicz, Paszek) 48, 10:2 Haas (M. Kasperlik) 48, 11:2 M. Kasperlik (Gabryś, Paszek) 53, 12:2 Haas (Paszek, Tabaczek) 55, 12:3 Danieluk (Salamon, Frączek) 59, 13:3 M. Kasperlik (Saur) 60.
Unia: Fikrt – Vosatko, Bezuszka; S. Kowalówka, Daneczek, Wojtarowicz – Gębczyk, Gabryś; O. Kasperlik, Haas, M. Kasperlik – Saur, Paszek; Rufer, Wanat, Piotrowicz – Malicki, Tabaczek, Lacheta.
Polonia: Landsman (od 21 min. Zdanowicz) – Turoń, Stępień; Krzemień, T. Kozłowski, Uryga – Działo, Cunik; Danieluk, Jaworski, Salamon – Falkenhagen, Pastryk; Kłaczyński, Frączek, M. Kalinowski – Kaminiev; Bajon, Wieczorek, Dybaś.
Sędziował: Tomasz Heltman (Gdańsk). Kary: 12 – 8 minut. Widzów: 2300.
Inne mecze:
Tauron GKS Katowice – GKS Tychy 4:3 po karnych, PGE Orlik Opole – Anteo Naprzód Janów 3:4, MH Automatyka Gdańsk – Comarch Cracovia 2:3, JKH GKS Jastrzębie – TatrySki Podhale Nowy Targ 1:2.
TABELKA:
1. | GKS Tychy | 29 | 73 | 139 | 58 |
2. | Comarch Cracovia | 29 | 60 | 133 | 67 |
3. | Tauron GKS Katowice | 29 | 59 | 132 | 84 |
4. | JKH GKS Jastrzębie | 29 | 54 | 103 | 63 |
5. | TatrySki Podhale Nowy Targ | 29 | 49 | 104 | 78 |
6. | Unia Oświęcim | 29 | 46 | 112 | 99 |
7. | Automatyka Gdańsk | 29 | 39 | 96 | 107 |
8. | PGE Orlik Opole | 29 | 36 | 88 | 84 |
9. | Polonia Bytom | 29 | 30 | 90 | 132 |
10. | Anteo Naprzód Janów | 29 | 19 | 73 | 160 |
11. | SMS PZHL Katowice | 20 | 0 | 18 | 156 |