FLESZ - Pandemiczna matura. Uczniowie czują strach
W tym roku Krakowski Festiwal Filmowy będzie miał hybrydowy charakter. Organizatorzy planują część projekcji w internecie, a część – w podwawelskich kinach. Wybrane przez selekcjonerów filmy zobaczymy w trzech konkursach – międzynarodowym dokumentalnym, międzynarodowym krótkometrażowym oraz polskim. Będą również liczne pokazy pozakonkursowe pogrupowane w dziesięciu tematycznych cyklach. Nie zabraknie też wydarzeń specjalnych i sekcji Industry skierowanej do branży filmowej.
- Rok temu było nam łatwiej. Bo kilkanaście dni przed festiwalem zdecydowaliśmy, że robimy tylko w internecie – i koniec. Jedynie na finał spotkaliśmy się z laureatami w Kinie Pod Baranami. W tym roku planujemy różne warianty. Wynajmujemy kina – ale wiemy, że różnie może to wyglądać – zapowiada Krzysztof Gierat, dyrektor Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
Jak co roku organizatorzy przykładają wyjątkową wagę do polskich filmów prezentowanych na imprezie. Tym razem było wyjątkowo dużo zgłoszeń – aż 283 produkcje. Był to swoisty rekord.
- Mamy piękną reprezentację polskiego kina. Początkowo obawialiśmy się, że pandemia wpłynie na ograniczenia produkcyjne tych realizacji. Myśleliśmy, że większość filmów będzie kręconych komórką w ograniczonej przestrzeni własnego domu z udziałem najbliższych osób. Podchodziliśmy więc do selekcji bardzo ostrożnie. I wybraliśmy tylko te szczególnie ważne. Co ciekawe w większości przypadków ich autorami są młodzi twórcy – podkreśla Krzysztof Gierat.
W międzynarodowym konkursie dokumentalnym zaprezentowane zostaną dwa polskie filmy: „Spacer z Aniołami” Tomasza Wysokińskiego, który towarzyszył przez lata tajemniczemu Jerry’emu, poszukującemu zaginionych dzieci w RPA oraz „Antybohater” Michała Kaweckiego opowiadający o Miszce - narciarzu alpejskim, który mimo niepełnosprawności, czerpie z życia pełnymi garściami.
W międzynarodowym konkursie krótkometrażowym zobaczymy pięć polskich produkcji. Najnowszy film Zbigniewa Czapli - „On Time” - zabiera nas w podróż do Japonii. Tomasz Siwiński w filmie „Miłość w czasach gospodarki opartej na węglu” przenosi akcję na Śląsk roku 1962 roku, gdzie rozkwita miłość górnika do operatorki dźwigu. Kinga Syrek w swoim debiucie „Za późno” oddaje natomiast hołd Edie Sedgwick, muzie Endy’ego Warhola.
Polskie fabuły w konkursie krótkim reprezentować będzie Adrian Apanel z filmem „Stancja” - wybuchową mieszanką komedii i horroru oraz Adam Żądło w „Solar Voyage”, podążający od Pcimia aż po Afrykę śladem ekstrawaganckiego geniusza.
W programie konkursu polskiego znalazły się tytuły twórców już nagradzanych w Krakowie: zeszłoroczny laureat Tomasz Wolski zaprezentuje dokumentalną animację „1970” o protestach w komunistycznej Polsce z punktu widzenia oprawców, Izabela Plucińska w animacji „98 kg” zanalizuje temat przemocy domowej, a Zofia Kowalewska w filmie „Tylko wiatr” wyruszy z dziadkiem do Kazachstanu w poszukiwaniu jego pierwszej miłości.
W fabułach pojawią się ciekawe spojrzenia na problemy współczesne: dystopijne „Pierwsze lato końca świata” o katastrofie klimatycznej, prześmiewczy „Przypadek Jana Pampucha” o światopoglądowych sporach w Polsce i „Mój syn zamyka się w łazience” o matce, która musi się pogodzić z tym, że jej syn planuje wyprowadzkę.
Dokumentaliści pokażą nam swoje doświadczenia pandemicznego roku („Koncert balkonowy”, „Papierosy”), opowiedzą o postaciach ze świata kultury („Dani Karavan. Bez taryfy ulgowej”) i sportu („Niezwyciężona”), a także o zmaganiach z chorobą („Ostatnia szansa” i „Jeden dzień dłużej”).
W panoramie polskiego dokumentu prześledzimy losy wybitnych polskich twórców: Rafael Lewandowski w filmie „Herbert. Barbarzyńca w ogrodzie” odkrywa skomplikowaną osobowość genialnego poety, natomiast dokument „Krafftówna w krainie czarów” wprowadza widza do fascynującego świata wybitnej aktorki. Zajrzymy również na treningi mistrzyni MMA Aleksandry Roli („Furia”) i poznamy okrytą tajemnicą historię Johanny Langefeld, najwyższej rangi esesmanki w obozach Auschwitz i Ravensbrück („Johanna Langefeld. Historia znikania”).
Tegoroczną nagrodę Smoka Smoków za wyjątkowy wkład w rozwój światowej kinematografii odbierze Piotr Dumała – mistrz światowej animacji i twórca autorskich technik filmowych. Ceremonii wręczenia statuetki będzie towarzyszyła retrospektywa twórczości laureata.
- Krakowskie absurdy budowlane. Deweloper płakał, jak to wymyślał
- To powinieneś wiedzieć o zakrzepicy
- Termy z basenem na stadionie Wisły są już gotowe. Byliśmy w środku
- Ile zarabia kasjer, a ile sprzedawca? Oto zestawienie płac w 18 znanych zawodach
- Pstryknij wraka! Pomóżmy Krakowowi pozbyć się zdezelowanych aut z ulic i chodników
