Pierwsze punkty zdobyły wrocławianki i było to ich jedyne prowadzenie w całym spotkaniu. Podopieczne trenera Wojciecha Downar-Zapolskiego szybko bowiem opanowały sytuację, a ich przewaga rosła z minuty na minutę. Już po pierwszej kwarcie wynosiła ona aż szesnaście punktów! Ta dysproporcja utrzymywała się również w drugiej części, a na przerwę obie ekipy schodziły przy prowadzeniu Politechniki Korony 47:25.
Po zmianie stron krakowianki nie śrubowały strzeleckich rekordów. Grały raczej spokojnie, w pełni kontrolując sytuację. Ostatecznie wygrały bardzo pewnie 82:53 i wróciły na pozycję lidera swojej grupy I ligi.
AZS Politechnika Korona Kraków - PZU Ślęza II MOS Wrocław 82:53 (24:8, 23:17, 18:12, 17:16)
AZS Politechnika Korona: Kopiec 21, Zuchora 18, Kocaj 13, Krzywoń 9, Dolenc 4 oraz Koroszec 6, Filipowska 5, Florkiewicz 3, Natkaniec 3, Krygowska 0.
Ślęza: Mielnicka 14, Pająk 10, Ryng 7, Szarszaniewicz 6, Harasimów 3 oraz Czymerska 5, Boreczek 4, Dubiel 2, Kapłon 2, Łukasik 0, Świtała 0.
Sędziowali: Michał Pogon oraz Jakub Heród. Widzów: 50.
- Auta i inne pojazdy polskich sportowców. Zobacz, czym jeżdżą gwiazdy
- Transfery byłych piłkarzy Wisły
- Legia spada do I ligi. Licznik bije - już 14 porażek! MEMY
- Wisła Kraków. Transfery, kontrakty, spekulacje, plotki - zima 2022
- W takim luksusie mieszkają piłkarze Wisły w Turcji [ZDJĘCIA]
- Małopolska Jedenastka Roku 2021. Piłkarze z Cracovii i Wisły, ale trener z Bruk-Betu
