Pierwsza kwarta stała zdecydowanie pod znakiem dominacji AZS Politechniki Korony. Gospodynie prowadziły już nawet kilkunastoma punktami, ostatecznie tę partię wygrały dziesięcioma.
W drugiej części wiślaczkom na moment udało się dojść na trzy punkty, ale końcówka tej kwarty znów należała do AZS Politechniki Korony. Zespół ten schodził na przerwę z przewagą trzynastu punktów zaliczki.
Zmiana stron przyniosła też zmianę obrazu gry. Wiślaczki ruszyły do odrabiania strat. Ta sztuka udała im się niespełna dwie minuty przed końcem tej partii. A przed ostatnią kwartą Wisła prowadziła 55:54.
Czwarta kwarta była bardzo wyrównana. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. W końcówce meczu więcej szczęścia, więcej spokoju zachowały koszykarki Wisły CanPack i to one ostatecznie cieszyły się z nikłego zwycięstwa.
AZS Politechnika Korona Kraków - Wisła CanPack Kraków 68:71 (19:9, 24:21, 11:25, 14:16)
AZS PK: Grabska 20, Mazur 10, Wilk 6, Krzywoń 4, Pasek 0 oraz Koroszec 14, Ostasiewicz 5, Dolenc 5, Klimas 4, Florkiewicz 0.
Wisła CanPack: Jasiulewicz 20, Stasiuk 19, Kuczyńska 16, Cykowska 4, Kopiec 2 oraz Mielcarz 4, Bursa 4, Perzyna 2, Góral 0.
Sędziowali: Łukasz Oleksy oraz Arkadiusz Szechyński.
