Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana. Żadnej ze stron nie udało się odskoczyć na większą liczbę punktów. Ta sztuka udała się gdyniankom w kwarcie drugiej. Dzięki temu na przerwę schodziły z prowadzeniem dziewięcioma punktami.
Po zmianie stron miejscowe dorzuciły do tej przewagi kolejne sześć punktów, dzięki czemu do decydującej kwarty przystępowały aż z piętnastoma punktami zapasu. Ale krakowianki pokazały pazury. Zaczęły gonić wynik i w samej końcówce parę razy udawało im się dojść rywalki na trzy punkty. Miejscowe nie dały już jednak sobie wyrwać wygranej i w czwartek oba zespoły spotkają się ponownie. Tym razem w hali przy ul. Kamiennej.
GTK VBW Gdynia - AZS Politechnika Korona Kraków 89:85 (17:18, 23:13, 30:24, 19:30)
GTK VBW: Ułan 28, Rudzka 12, Stasiak 9, Gilmajster 8, Zalewska 0 oraz Tomasik 14, Wysocka 10, Maj 8, Żytkowska 0, Hamadyk 0, Stolarska 0.
AZS Politechnika Korona: Woźniak 20, Wdowiuk 17, Majda 12, Mazur 11, Kuras 4 oraz Popiół 14, Kopiec 3, Dolenc 2, Wojtylas 2, Węglarz 0.
Sędziowali: Karina Kamińska oraz Cezary Kurowski. Stan rywalizacji play off: 1:1.
