Pierwszą część krakowianie zaczęli tak mocno, że rywale ani się oglądnęli a przegrywali już 0:6. Co prawda trafili na 2:6, ale ekipa AZS AGH jeszcze podkręciła tempo. Podopieczni Wojciecha Bychawskiego nie pozwalali rywalom praktycznie na nic. Efekt był taki, że w połowie kwarty prowadzili 19:2, a po pierwszej części ich przewaga wynosiła dziewiętnaście punktów. Bardziej wyrównana była już druga kwarta, ale i tak krakowianie jeszcze powiększyli prowadzenie przed przerwą, które wynosiło już 21 punktów (42:21).
Po zmianie stron zespół z Koszalina zagrał nieco lepiej, wygrał nawet tę kwartę sześcioma punktami, ale straty sprzed przerwy były już tak duże, że goście nie mieli prawa myśleć o wygranej w tym spotkaniu. Ostatnia część była już tak naprawdę formalnością.
AZS AGH Kraków - MKKS Żak Koszalin 66:50 (29:10, 13:11, 10:16, 14:13)
AZS AGH: Leszczyński 18, Fraś 13, Zych 8, Rojek 7, Zmarlak 4 oraz Wydra 14, Pruefer 2, Dyrda 0, Zgłobicki 0.
Żak: Zarzeczny 11, Dłoniak 8, Szewczyk 2, Naczlenis 2, Czyż 2 oraz Harris 11, Pryć 8, Tomaszewski 4, Sewioł 2.
Sędziowali: Krzysztof Krajewski, Jakub Adameczek oraz Bartosz Koralewski.
- Skocznia mamucia w Szczawnicy?! Niezwykły projekt studenta Politechniki Krakowskiej
- Lewy, Buksa i Świderski trafia bez fuksa! Memy o meczu Polski z Albanią
- Memy po meczu Polski z San Marino. "Rycz Fabian, rycz"
- Ostatnia droga byłego bramkarza m.in. Cracovii Jacka Felscha
- Piękna i piłkarz. Co to był za ślub!
- Piękna żona byłego piłkarza Cracovii. Znana bardziej od niego [ZDJĘCIA]
