"Brązowi" po raz drugi w tym sezonie doznali pięciobramkowej porażki (poprzednio 22 sierpnia, także na wyjeździe, z GKS Tychy 0:5). Była to jednocześnie ich czwarta przegrana w pięciu meczach za kadencji trenera Bogusława Pietrzaka (jedyne punkty zdobyli tylko w Katowicach, pokonując GKS 2:1).
W Mielcu beniaminek i outsider tabeli powielał błędy, z powodu których uchodzi za zdecydowanego słabeusza na zapleczu ekstraklasy. Znowu brakowało mu skuteczności (Tomasz Ogar przy stanie 0:0 nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem, a przy stanie 5:0 trafił w słupek), ponownie popełniał błędy w obronie, które potrafił wykorzystać nawet... 15-letni Kacper Sadłocha.
Gospodarze prowadzenie uzyskali po rzucie rożnym Krystiana Getingera i strzale Grzegrza Kuświka. Chwilę wcześniej świetną okazję zmarnował Łukasz Wroński, czego efektem był właśnie korner. 2 min później Grzegorz Tomasiewicz strzelił tuż nad poprzeczkę. Potem wynik podwyższył Andreja Prokić, który przejął piłkę straconą przez garbarzy i wygrał pojedynek z Marcinem Cabajem. Jeszcze przed przerwą Kuświk w zamieszaniu na polu karnym gości z bliska trafił do siatki i było już 3:0.
Po przerwie Stal nadal szukała okazji do zdobycia gola. Znalazła ją w 50 min, gdy po strzale Bartosza Nowaka i interwencji Cabaja celną dobitką popisał się Kuświk. Potem Prokić huknął tak, że piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. Garbarze odpowiedzieli golem Krzysztofa Kalemby, ale w rewanżu Cabaja pokonał o 23 lata młodszy od niego Sadłocha.
Stal Mielec - Garbarnia 6:1 (3:0)
Bramki: 1:0 Kuświk 30, 2:0 Prokić 32, 3:0 Kuświk 37, 4:0 Kuświk 50, 5:0 Prokić 62, 5:1 Kalemba 80, 6:1 Sadłocha 84.
Stal: Kiełpin - Spychała, de Amo, Grodzicki, Getinger (70 Leandro) - Wroński (75 Banaszewski), Soljić, Tomaszewicz, Nowak (78 Sadłocha), Prokić - Kuświk.
Garbarnia: Cabaj - Garzeł, Czekaj (46 Wrześniewski), Kalemba, Pietras (70 Kobusiński) - Wróbel, Kostrubała (46 Lech), Masiuda, Nowak, Gawle - Ogar.
Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec). Żółte kartki: Soljić - Masiuda.
Robert Lewandowski po meczu Polski z Włochami: Przed nami ogrom pracy, mamy dużo do poprawy
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ: