
Maryla Rodowicz napisała: Królowa ma coronę. Nawiedzili mnie kosmonauci, medycy i dobrze się mną zaopiekowali. Czuję się dobrze. pozdrawiam

Maja Ostaszewska wyznała na Instagramie: Mój widok przez 10 dni...
Jak zauważyli niektórzy z Was, nie pojawiłam się na Warszawskim Festiwalu Filmowym, ani na obchodach rocznicy przyznania Nobla Oldze Tokarczuk, nie zagrałam także w @nowy_teatr „Kina moralnego niepokoju” i „Upadłych Aniołów” w @ochteatr Przyszedł bowiem czas na nas. COVID rozpanoszył się w naszym domu. Ból głowy i całego ciała jakiego nie znałam, jaki nie pozwala spać. Cały czas na środkach przeciwbólowych. Gorączka i dreszcze, brak węchu i smaku, potworna słabość, zawroty głowy. Podróż do kuchni czy łazienki była wyzwaniem. Kiedy mijał kolejny, 8y dzień bez poprawy, lęk czy to draństwo nie postępuje dalej. Ale nie możesz wezwać lekarza żeby przyszedł, osłuchał cię i ocenił sytuację. Mocno wyczerpana starasz się sama ocenić swój stan. Nie masz pewności czy właściwie. Cały czas niepokój o bliskich... Dziś czwarty dzień bez objawów. Zdrowiejemy

Dorota Szelągowska napisała na Instagramie: W tej kwestii wolałabym być negatywna, ale się nie udało. Mimo masek, przyłbic, dystansu, odkażania i mycia rąk. Setki sytuacji gdzie byłam narażona na wirusa, a przewrotnie zaraziłam się we własnym domu. Ale przynajmniej wiem, że dzięki tym wszystkim środkom ochrony, nie sprzedałam covidu ludziom w sklepie czy na ulicy. I ta świadomość pomaga. Uważajcie na siebie i innych. Dbajcie. #będziedobrze #mamnadzieję