Iga Świątek ponownie zagra z Claire Liu?
Już w pierwszym meczu z udziałem liderki światowego rankingu może dojść do rewanżu za potyczkę w Indian Wells. Szansę na poprawę i lepszy wynik może otrzymać Claire Liu, którą Świątek gładko ograła w drugiej rundzie kalifornijskiego turnieju. Aby jednak Amerykanka po raz kolejny mogła stanąć naprzeciwko Igi, musi najpierw uporać się z Czeszką Kateriną Siniakovą.
Ewentualną kolejną rywalką naszej tenisistki może być Włoszka Martina Trevisan. Schody rozpoczną się jednak w czwartej rundzie - na tak wczesnym etapie Polka może trafić na Jelenę Ostapenko, z którą nigdy nie wygrała meczu, lub też Brazylijkę Beatriz Haddad Maię. Z kolei jedną z potencjalnych przeciwniczek ćwierćfinałowych jest Kazaszka Jelena Rybakina, która w tym roku ograła Igę już dwa razy (w Melbourne i Indian Wells).
Magda LInette powalczy o utrzymanie się w rankingowej dwudziestce
W tej samej połówce turniejowej drabinki znalazła się Magda Linette (z Igą może zmierzyć się nie wcześniej niż w półfinale), którą na początek rywalizacji czeka spotkanie ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Bernardą Perą a Jewgieniją Rodiną. Druga rakieta polskiego tenisa potrzebuje punktów, aby zachować miejsce w czołowej dwudziestce światowego rankingu, w której znajdzie się w poniedziałek, nie może więc sobie pozwolić na kolejną wpadkę i odpadnięcie już po pierwszym turniejowym spotkaniu. W przypadku awansu do kolejnej rundy nasza tenisistka może zmierzyć się z Białorusinką Wiktorią Azarenką.
W kwalifikacjach do turnieju w Miami bierze udział także Magdalena Fręch, która w niedzielę pokonała Szwajcarkę Ylenę In-Albon i w poniedziałek zagra o awans do turnieju głównego z Japonką Nao Hibino.
